Ale po zatrzymaniu tych aplikacji masz jakąś poprawę jakości obrazu? I czy chce ci się w to bawić? Ja zwyczajnie raz na tydzień uruchamiam tv od nowa ale ja nie korzystam z żadnej wbudowanej kablówki - tylko i wyłącznie android i aplikacje. A tych mam nie mało: oprócz standardowych youtube i netflix używam archos player, vlc i mx player dla tych zasobów, z którymi archos sobie nie radzi (np. DTS), bawię się też Kodi. Zasoby ciągnę z neta, serwera mediów i lokalnego kompa.
No i w czasie tych zabaw obrazem znalazłem dużo bardziej irytującą rzecz niż słaby gradient przy upscalingu 720p/1080p do 2160p. Oczywiście nadal nie używam MotionFlow bo jest nieużywalny (artefakty, błędy obrazu, powidoki i echo/glow) oraz wyostrzania (nie działa zadowalająco w żadnym ustawieniu) ale niezwykle poprawiającą jakość obrazu jest włączenie "zaawansowanego ustawiania kontrastu".
To ustawienie działa mi mega na nerwy - bo jest dobre, ale w pewnych warunkach!!.
Ze względu na wspomniane przeze mnie problemy z upscalingiem zainwestowałem w materiały 4k HDR (tv nie musi nic skalować, obraz jest brzytwa więc nie trzeba ostrzyć itd.) - źródłem jest Netflix i wspomniane playery androidowe. No i w trybie HDR matryca rozkręca się do maksymalnych ustawień jasności przez co trzeba ręcznie odejmować ustawienia aby dało się toto oglądać w nocy i nie wypalało sąsiadom w bloku obok oczu (a czerń przypominała chociaż ciemnoszary). A da się to zrobić, ale wtedy obraz jest tak mało kontrastowy, że to HDR nic nie daje. Całą sytuację daje się uratować ustawiając zaawansowane zwiększanie kontrastu na duże oraz porawę czerni na duże. I BYŁOBY SUPER gdy nie napisy. Pojawienie się białego elementu (napisu) na ekranie rozpieprza 10minutowe ustawianie separacji szary/biały i podświetla WASZYSTKIE CZARNE(szare) OBSZARY KLATKI tak z 10 razy!!! Nosz kulfa maść! Tak fajnie ogląda się sceny dzienne w Stranger Things (bo na jasnym tego efektu nie widać), by zacząć bluzgać gdy gaśnie w filmie światło - jest fajnie, wszystko czarne, białe elementy świecą jak powinny, pojawiają się białe napisy i wszystko jarzy się a czarne staje się szare. Znika napis - znowu jest fajnie. I weź tu człowieku nie oszalej!
