Podziel się wrażeniami!
Witam,
Telewizor kupiony 4 lata temu.
Problem pojawił się niespodziewanie. Cieńki poziomy czarny pasek na szerokość jednego piksela na długości całego ekranu...Jest to dość uciążliwe z racji tego, że jest on idealnie po środku ekranu. Pogrzebałem troszkę w sieci i wychodzi na to, że siada matryca...Czy naprawa w tym przypadku jest opłacalna ? Czy 4 letni tv za grube pieniądze idzie na śmietnik ? Jestem mocno zawiedziony jakością Firmy Sony. Zawsze uważałem ,że to marka jedna z najlepszych. Dzięki za ewentualne sugestie.
Pozdrawiam.
Padły piksele, cały pas zapewne. Wymiana matrycy jest obecnie nieopłacalna, bez względu na to jaki model/producent telewizora. Gdyby TV był na gwarancji to podlegało by to naprawie. Na przyszłość warto rozszerzać gwarancję.
Ok. Pomijając kwestię wykupu dodatkowej gwarancji, która dla mnie jest zwykłym splunięciem w twarz klientowi. Zawsze wydawało mi się, że Sony to naprawdę solidna marka i płacąc ponad 5 tysi za telewizor można śmiało oczekiwać sprzętu bardzo dobrej jakości. Bardzo się myliłem. U innych producentów występuje jeszcze coś takiego jak wymiana pogwarancyjna. Jestem ciekaw jak to się ma w firmie Sony.
Ja wiem ,że każdy sprzęt czasem się psuje ale 4 lata po zakupie bez możliwości naprawy to gruba przesada. Bo czy sensownym można nazwać wymianę matrycy za równowartość nowego tv? Coś tu chyba nie tak.
Może jednak ktoś z supportu się tutaj wypowie w tej kwestii?
Widzę, że jaka firma takie forum. W sumie miałem nadzieję na jakąkolwiek reakcję. Cóż. Od tego momentu jestem anty-ambasadorem marki sony. Nigdy więcej i każdemu będę szczerze odradzał. Buble za ciężkie pieniądze mnie interesują...