Podziel się wrażeniami!
Witam,
W moim telewizorze występują pionowe pasy ciemniejszego podświetlenia na całej powierzchni matrycy (!) które na dodatek są regularnie rozmieszczone, widać je podczas poziomego ruchu kamery na jasnych powierzchniach, szczególnie oglądając np. filmy przyrodnicze. Jaki to wywołuje dyskomfort nawet nie będę mówił. Szczerze mówiąc czuję się oszukany, ponieważ wybrałem Sony na podstawie obserwacji i porównań wielu telewizorów na ścianie, w sklepie. Po tym jak odkryłem tą wadę w swoim telewizorze, wróciłem do sklepu żeby jeszcze raz ocenić obraz w "sztuce na ścianie" - nie dopatrzyłem się tego defektu. Wezwałem serwis door to door, pan przyszedł, wypisał papier że obraz w normie, powiedział "przecież to nie plazma" i poszedł. Dlaczego czuję się oszukany? Bo ten defekt dla mnie dyskwalifikuje ten telewizor i gdybym był świadomy podczas zakupu, że może być taki "rozrzut", że jest ryzyko wystąpienia takiego kwiatka, na pewno nie wybrałbym go. I proszę nie mówić mi że to norma. ŻADEN telewizor w sklepie, w rodzinie, u znajomych, o podobnym rozmiarze, nie prezentuje takiego defektu obrazu (mówimy o podobnej oraz niższej półce cenowej). Ja rozumiem że problem nierównomierności podświetlenia dotyka ogólnie technologii LCD. Wiem, znam temat ciemnych rogów, cloudingu, przecieków światła. Ale taki "kaloryfer" na całym ekranie? Jestem mega rozczarowany. Co mogę jeszcze zrobić? Czy firma SONY nadal uważa że to norma? Mimo że o 1000 zł tańsze telewizory nie prezentują czegoś takiego?
Witam,
podaj proszę numer zgłoszenia ze strony sony.pl, abyśmy mogli sprawdzić sprawę po naszej stronie.
Pozdrawiam
Witam,
Kod rejestracji: PL341352
Witam,
Czy coś wiadomo w mojej sprawie?
Pozdrawiam
Tak wygląda najwidoczniej jakość oferowana przez te telewizory w tym przedziale cenowym.
Nadal uważam że jest to wada. Kto normalny uznałby takie pasy za coś "normalnego".
Sony - wypadałoby się jakoś ustosunkować... zapytaliście o numer sprawy... nic. Są zdjęcia. Jest opis problemu.
Aktualnie sprawa zgłoszona z tytułu rękojmi (przez sklep). Telewizor lada dzień zostanie poddany ekspertyzie na zlecenie sklepu w serwisie w Radomiu. Liczę na pozytywne rozpatrzenie sprawy!
Jeśli serwis nie uzna tej wady, to będzie po prostu hipokryzja. Przecież wadę widać na zdjęciach. W rzeczywistości wygląda to tak samo.
Miałem różne TV lcd różnych firm i te najstarsze modele nawet czegoś takiego nie miały. Powinieneś walczyć o swoje, bo to nie jest normalne, że nówka sztuka na ekranie ma więzienne pasy. Chyba sam bym się wściekł, gdybym miał patrzeć na taki ekran
Przykre, bo nawet słabowidzący na pewno widzi te pasy, a serwisant po prostu odbębnia wizytę, bo z góry firma zakłada, że reklamacji nie uzna.
Współczuje bo jeżeli wyrocznią ma być radomski serwis MIK to na pewno nic nie załatwisz.
To towarzystwo wzajemnej adoracji a nie klienta. Miałem z nimi "przyjemność" z telewizorem
55XD9305. Przyjechał "serwisant" do domu zrobił pseudo kalibrację telewizora sprzętem
pożyczanym bo swojego nie mieli. Twierdził ,że widzi problem. Po jakimiś czasie dostałem na piśmie
ich ekspertyzę ,że wszystko jest ok. Nadmieniam jeszcze,że miałem swoją ekspertyzę kalibracyjną.
Kalibrację wykonała bardzo znana firma. Ich ekspertyza kwalifikowała telewizor do wymiany.
Niestety MIK to najlepszy serwis na świecie,pozostał przy swojej ocenie.
misiek1955
Właśnie oddałem telewizor. Potwierdzam. Wyrokować będzie MIK.
Jeśli faktycznie stwierdzą że "obraz jest w normie", to trzeba będzie poprosić o pomoc rzecznika praw konsumenta.
Jaka jest wada każdy widzi.
Obraz na pewno nie jest dobry. Nie trzeba być fachowcem, żeby to widzieć