Podziel się wrażeniami!
Witam szanownych kolegów forumowiczów. Od miesiąca jestem zadowolonym posiadaczem a550. Aparat naprawde przyzwoity, pomijajac moim zdaniem zbyt cienki plastik po prawej stronie w okolicach uchwytu, lubiacy niekiedy zaskrzypiec gdy sie go dociska kciukiem.
Podczas robienia zdjec w nocy pojawil sie jednak irytujacy problem. Dioda podswietlajaca plytki obszarow autofocusa w wizjerze wydaje sie byc zle wypozycjonowana i promieniowanie tej diody bardzo istotnie wycieka na prawa czesc podgladu, zamiast być calkowicie sprzęganym do wnętrza tych płytek i wyciekac jedynie w kwadratach symbolizujacych pola autofocusa. Zrobilem zdjecie ilustrujace problem oraz film:
zdjęcie: http://sebastianguzy.pl/public/redbleed.jpg
film: http://sebastianguzy.pl/public/a550viewfinder.wmv
Zjawisko to pozostaje bez wplywu na jakosc zdjec, natomiast calkowicie ogranicza komfort pracy w trudnych warunkach oswietleniowych; czerwona łuna staje się wtedy dominująca nad obrazem i skutecznie rozprasza uwagę. Moim zdaniem jest to ewidentna wada produktu.
Zanim udam się do serwisu, chciałbym poznać waszą opinię na ten temat, być może macie podobne doświadczenia. Szczególnie interesują mnie doświadczenia pracowników Sony oraz ich stosunek do zjawiska.
Pozdrawiam
Dlaczego problem? To jest po prostu cecha tych aparatów i nie ma co roztrząsać.zlybanan napisał(a):
problem występuje również w A580
nemesis napisał(a):
Dlaczego problem? To jest po prostu cecha tych aparatów i nie ma co roztrząsać.
Lajam napisał(a):
C.S.I. FOTO I VIDEO
ul. Żytnia 15
01-015 Warszawa
http://www.e-csi.pl
e-mail: info@e-csi.pl
tel. 022 3792090
fax. 022 3792091
nemesis napisał(a):
Amen
Chyba się zagalopowałeś...zlybanan napisał(a):
to raczej niskiej jakości partactwo (skoro w innych modelach można tego uniknąć)
Ale, jak wspomniano wyżej, jest to Twój problem. Tysiącom użytkowników to nie przeszkadza - pozostali mają wybór.zlybanan napisał(a):
jeśli coś mnie oślepia, a nie powinno to widzę w tym problem
jest naduzyciem.zlybanan napisał(a):
bubel z taniej chińskiej zabawki
troszkę nie rozumiem czym poczułeś się urażony
jeśli takie krytykowane rozwiązanie, wyraźnie wskazujące niską jakość, stosuje się w kolejnych modelach to nie potrafię tego inaczej określić.
rozumiem, że modele mogą się różnić większym lub mniejszym wizjerem ale opisana sytuacja ma raczej charakter źle pojmowanej budżetówki i jeśli mówimy o markowych produktach, a nie tandetnej chińszczyźnie to nie widzę powodu aby nazywać to zgodnie z założeniem.
o tym czym różnią się cechy od bubli już pisałem więc nie zamierzam kolejny raz wyjaśniać. stwierdzenie typu - Ameryki nie odkryłeś więc trzeba z tym żyć to właśnie bicie piany.
skoro Sony wykalkulowało sobie, że niska jakość jest cechą to uważam to za partactwo godne piętnowania i tyle, pozdrawiam
Ja - nie, ale pomyślałeś o tych wszystkich użytkownikach A5xx, którzy po prostu robią zdjęcia, zamiast na siłę wyszukiwać wady? To ich właśnie bronię. I jeśli jest to dla Ciebie niezrozumiałe, to chyba masz kolejny problem.zlybanan napisał(a):
troszkę nie rozumiem czym poczułeś się urażony
A Ty sobie wykalkulowałeś, że pokrzyczysz sobie na forum, poobrażasz użytkowników i to będzie coś dobrego, tak?zlybanan napisał(a):
koro Sony wykalkulowało sobie...
Panowie i tak ta dyskusja do niczego nie prowadzi.
A swoja droga przeciez nie jest to uciazliwe, a napewno nie oslepia...
Wszyscy co maja a4xx i a5xx tak maja i nic tu nie zmienimy...
Tadeusz napisał(a):
Ja - nie, ale pomyślałeś o tych wszystkich użytkownikach A5xx, którzy po prostu robią zdjęcia, zamiast na siłę wyszukiwać wady? To ich właśnie bronię. I jeśli jest to dla Ciebie niezrozumiałe, to chyba masz kolejny problem.
A Ty sobie wykalkulowałeś, że pokrzyczysz sobie na forum, poobrażasz użytkowników i to będzie coś dobrego, tak?
I nie mów, że chciałeś tylko podyskutować, bo to co uprawiasz to trolling czystej wody.
550 używałem od marca tego roku i gdyby nie ten wątek nawet bym nie zwrócił uwagi na sposób podświetlania punktów AF-u. Nie wiem jak wyobrażacie sobie inną możliwość podświetlenia, spróbujcie wziąć kawałek pleksi, zarysować linię, kwadrat, trójkąt, obojętne i podświetlić np. diodową latarką i zobaczcie jaki będzie efekt tego eksperymentu. Jedynie użycie lasera do podświetlenia mogłoby coś zmienić, ale światło emitowane przez laser jest mało bezpieczne dla naszych oczu. Równie dobrze można się przyczepić że pasek jest za wąski i po ośmiu godzinach wżyna się w szyję, a wyświetlacz strasznie się brudzi od naszych tłustych nochali.
zlybanan napisał(a):
Nadal nie rozumiem dlaczego próbujesz przypisać mi złe intencje i to z taką dozą emocji.