Sony a6000 + kit 16-50 porady na słabe światło wewnątrz

[kkrzysiekk]

Cześć!

Zwracam się o poradę dotyczącą techniki fotografowania w warunkach słabego światła, czyli np. pomieszczenia tylko ze sztucznym oświetleniem.

Posiadam Sony a6000 + kit 16-50 + 35mm 1.8. 35mm jest momentami za ciasny wewnątrz, dlatego często potrzebuję kita na 16mm 3.5. Nie zawsze jestem zadowolony z rezultatów, poniżej przedstawiam moje próby. Będę wdzięczny za pomoc, co mogę jeszcze poprawić, czego spróbować.

1. Aparat w trybie A, przysłona na 3.5, ISO ustawiam na max 1250 (więcej już mi nie pasuje), AF-C, szeroki obszar ostrzenia. Tutaj niestety mam problem, bo aparat ma tendencję do ustawiania dłuższego czasu naświetlania i często zdjęcia wychodzą poruszone. Nawet z lampą odchyloną do góry czas naświetlania często jest za długi, np. 1/20 lub 1/30.

2. Aparat w trybie S, czas naświetlania na 1/100, przysłona wtedy zostaje na 3.5, iso max 1250, lampa odchylona w górę, AF-C, szeroki obszar ostrzenia => tutaj jest już lepiej i bez rozmyć, ale przy różnej odległości osób od aparatu często ostrość nie jest równa.

Co mogę jeszcze popróbować, oprócz tego, że kupić Sigmę 16mm 1.4 ? Dzięki za porady.

[piotruso]

W tej chwili jedyne co mi się nasuwa to użycie statywu / monopodu / podpórki / woreczka z kaszą, szukanie naturalnych podpór typu framuga drzwi i oparcie o nią ręki a na ręce aparat (coś jak strzelanie ze sztucera).

[kkrzysiekk]

Tylko sęk w tym, że nie mam rozmazanego zdjęcia, ale są obszary ze słabą ostrością, może trzeba pokombinować z innym ustawieniem obszaru ostrzenia.

[piotruso]

Najprawdopodobniej problem leży w zbyt małej GO (ale pewnie równocześnie wpływ na słabszą ostrość może mieć konstrukcja obiektywu - przecież sam napisałeś, że to kit a obiektyw "kit" czyli dodawany do zestawu nie jest najlepszy). Rozwiązaniem powinno być zwiększenie wartości przysłony (czyli jej przymknięcie) do wartości 5,6 albo i 8 (czyli o 1,5 działki albo nawet o 2,5). Niestety, przy założeniu nieprzekraczalnej granicy czułości 1250 ISO będzie to skutkowało kolejnym wydłużeniem czasu. Czyli rozwiązaniem dalej jest statyw / podpórka itp. Oczywiście rozwiązaniem może być również lampa błyskowa ale podejrzewam, że aby ładnie doświetlić pomieszczenie potrzebowałbyś jakiejś dużej lampy lub kilku więc inwestycja w zewnętrzną lampę gdy nie chcesz statywu jest koniecznością.

[kkrzysiekk]

Używam wbudowanej lampy i odchylam ją w gorę, żeby rozświetlała pomieszczenie. Czy w przypadku takich scen z większą ilością osób zostawić metodę ostrzenia na szeroko czy lepiej używać strefy lub wybranego punktu ostrzenia? Jakieś sugestie w tej sprawie?

[piotruso]

Ja osobiście zawsze używam pomiaru punktowego ostrości (ale to dlatego, że mam stary sprzęt) naomiast wiem, że fajnie sprawuje się pomiar strefowy. Ale nadal pozostaje kwestia ostrości:

po pierwsze w różnej odległości od aparatu (ostrość tak naprawdę jest tylko w odległości, na którą ją ustawiliśmy, jeżeli obiekt jest bliżej lub dalej od odległości ustawienia ostrości to możemy uzyskać wrażenie jego ostrości jeżeli znajdzie się w tzw. głębi ostrości ale jest wiele czynników wpływających na postrzeganie tej ostrości, m.in. wielkość obrazu jaki oglądamy więc jeżeli dla kontroli ostrości mocno powiększysz wykonane zdjęcie to nieostrości będą uwidaczniać się coraz mocniej)

po drugie wady optyczne obiektywu. Obiektywy, które są bardzo ostre są drogie, obiektyw kitowy to kompromis pomiędzy jakością a ceną (często kompromis wygrywa cena). Im dalej od środka optycznego obiektywu tym jakość jest gorsza. Właśnie przymknięcie przysłony powoduje poprawę właściwości optycznych szkła. To jednocześnie większa GO czyli rozwiązywany problem z pierwszego podpunktu. Ale zwiększenie liczy przysłony (przymknięcie) przy stałej czułości wydłuży czas.

Fotografia to kompromisy :-).

[photo__music]

Lampa uniesiona do góry to szczyt xxxxxx.

Kościół z bardzo wysokim i ciemnym sklepieniem-wszyscy profesyjonaliśći lampy w górę

Plener i park-podobnie, lampy w górę.

Profesyjonaliśći na sali z czerwonym sufitem-lampy w górę.

Należy sobie uświadomić, że lampa ma jakiś określony zasięg skutecznego oświetlenia.

Kierując lampę w wysokie i ciemne sklepienie kościoła-światło musi pokonać pewną określoną odległość-tam i z powrotem. Dodatkowo ciemne sklepienie pochłonie część światła

Podobnie w plenerze-nie wierzę w to, że światło dotrze do nieba i się od niego skutecznie odbije.

Kolorowe sufity czy ściany? Światło przybiera barwę powierzchni, od której się odbiło. Pomimo tego profesyjonaliści odbijający błysk od kolorowych powierzchni to również częsty i żałosny widok.

A wiec palnik kieruj na wprost i metodą prób i błędów ustaw taką moc, aby światło lampy dosłownie musnęło oświetlany temat.

Post edytowany przez moderatora, ponieważ niektóre sformułowania mogły urazić innych uczestników rozmowy w tym wątku.

[kkrzysiekk]

Nie mogę się z tym do końca zgodzić. Odbite światło z lampy wiele razy pozwoliło mi uzyskać dużo lepiej doświetlone zdjęcie i była to jedyna możliwość w wielu warunkach. Takie użycie dobrze doświetla przestrzeń i nie powoduje, że ludzie wyglądają jak zombie.

Nikt nie mówi tutaj o odbijaniu światła od nieba, tylko o odbiciu w pomieszczeniach, gdzie jest to normalna technika, której użycie jest np. zaprojektowane w budowie lampy a6000.

Nie da się (przynajmniej w a6000) tak osłabić lampy, żeby przy strzale na wprost było w porządku. Na największym minusie w ustawieniach lampy nadal bije za mocno.