anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Sony A6000 VS Sony A68

ROZWIĄZANE
profile.country.PL.title
CervantesDG
Poszukiwacz

Sony A6000 VS Sony A68

Witam Serdecznie,

staje przed dużym dylematem, chciałbbym kupić jakiś ciekawy aparat i ostateczny wybór padł na dwa modele opisane w temacie posta. Potrzebuje aparatu do zdjęć na wycieczkach, uroczystościach, lubię fotografować portrety i zabierać aparat na spacery. Chciałbym żeby ktoś pomógł mi porównać te dwa systemu pod kątem technologicznym, rozmiar puszki nie ma dużego znaczenia ( mam duże ręce wieć A68 leży lepiej niż A6000 ), dodatkowo chciałbym zakupić jakieś fajne niedrogie szkła ( wiem, że do A68 jest sporo strach dobrych i tanich ). Jak to jest czy A6000 faktycznie znacznie przewyższa mozliwościami A68?

2 ZAAKCEPTOWANYCH ROZWIĄZAŃ ()

Zaakceptowane rozwiązania
profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

Od strony praktycznej nie odpowiem Ci na Twoje pytanie bo zbyt krótko miałem możliwość obcowania z oboma aparatami (a nigdy nie zdarzyło się, żebym miał do dyspozycji obydwa jednocześnie do przetestowania w takich samych warunkach). Technologicznie aparaty te mają podobne założenia. Wizjer elektroniczny, w którym można wyświetlać wszystkie informacje, obraz w wizjerze odpowiadający temu, jaki zostanie zarejestrowany na karcie (balans bieli, ekspozycja). Wyświetlacze LCD są zdecydowanie różne, w lustrzance jest gorszy. Układy autofokusa też opierają się na innych założeniach, innych czujnikach. AF w lustrzance jest szybszy niż ten w A6000.

Napisałeś, że rozmiar puszki nie ma znaczenia. Właśnie obecnie, gdy technologia bardzo zbliżyła apaaraty bezlusterkowe (czyli niewielkie rozmiarami) do możliwości lustrzanek (czyli dużych aparatów) to rozmiar według mnie ma znaczenie dla niektórych zadań. I właśnie zdjęcia na wycieczkach, zabieranie aparatu na spacery, noszenie go często ze sobą będzie takim bodźcem dla niewielkiego aparatu. Bo nie będzie Ci się chciało brać ze sobą dużego aparatu, dużego plecaka czy torby gdzie będziesz musiał pomieścić większość obiektywów (bo przecież nie wiesz co spoktasz na spacerze, jaka sytuacja się wydarzy więc sprzęt na każdą okazję będzie potrzebny). Dlatego na wycieczki polecam A6000. I aparat i obietkywy są zdecydowanie mniejsze. Jeżeli chodzi o optykę to do bezlusterkowca założysz praktycznie każdy wyprodukowany obiektyw z racji konstrukcji aparatu. Do lustrzanki powinien być to obiektyw od lustrzanki. Oczywiście stosowanie obiektywów innych niż dedykowane do danego sprzętu polecam ludziom, którzy chcą eksperymentować, mają czas na ustawianie manualne poszczególnych nastaw i nie zrażają się łatwo pierwszymi niepowodzeniami.

Napisałeś o wyborze obiektywu niedrogiego. Nie wiem, co to oznacza dla Ciebie niedrogi ale patrząc na Twoje fotograficzne preferencje to do lustrzanki polecałbym jako podstawowe, uniwersalne szkło Tamrona lub Sigmę 17-50/2,8 lub Sigmę 18-50/2,8. Do tego Sony 85/2,8 jako portretówkę. Z dłuższych szkieł poleciłbym starą Minoltę 70-210/4. Na bezlusterkowcach się nie znam więc tu bardziej korzystając ze stron internetowych wybrałbym 18-105/4 jako szkło do wszystkich Twoich zastosowań. Ewentualnie zmniejszając rozmiary szkieł 16-50/3,5-5,6 jako podstawowy do wszystkiego (choć trochę ciemny na imprezy) i 50/1,8 - portretówka. Jako długi 55-210/4,5-6,3. Oczywiście możesz zastosować szkła od lustrzanki przez przejściówkę lub szkła manualne ale musisz podpowiedzieć czy chcesz się bawić w manualne ustawianie czy chcesz iść na łatwiznę i żeby aparat większość robił za Ciebie.

Ja, mając założenia fotograficzne jakie napisałeś wybrałbym A6000.

Wyświetl rozwiązanie w oryginalnym poście

profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

Tak, masz rację, decyzja ciężka.

Jeżeli chodzi o obiektywy to tak jak pisałem do Sony A6000 (ogólnie do bezlusterkowców) będziesz mógł zapiąć prawie każdy obiektyw (to z racji konstrukcji / odległości mocowania obiektywu od matrycy). Gdy będziesz chciał korzystać ze szkieł Minolta / Sony mocowanie A (czyli do lustrzanek) to poprzez odpowienią przejściówkę będziesz miał pełną funkcjonalność tych szkieł (i przysłona sterowana z body, i AF - pewnie nie tak szybki jak w lustrzance ale działa - sam sprawdzałem z obiektywem 70-400 G). Natomiast inne szkła będą działały manualnie. Problemem może być koszt przejściówki ale kupujesz jedną i masz do wszystkich szkieł z mocowaniem A (no tu też tak nie do końca ponieważ mając szkła z wbudowanym silnikiem AF-u możesz nabyć tańszą przejściówkę bez systemu lustra i AF-u (ale szkła z silnikiem to głównie szkła Sony).

Nie odczytuj moich wypowiedzi jako usilnego namawiania Cię do bezlusterkowca. Ale sam mam lustrzankę i poszukuję obecnie aparatu "na spacery" ponieważ nie chce mi się nosić walizki ze sprzętem. Dziś miałem do pokonania kilkaset metrów przewyższenia. Ciężko było to wszystko nieść, moją koszulkę na górze można było wyżymać. A gdybym miał bezlusterkowca to mógłbym zabrać więcej wody :-). Ale właśnie te spacery, wycieczki powodują to, że poszukuję nowego aparatu. Bo lustrzanki to już mi się nie chce nosić. A i portrety bez problemu można robić. Ale to tylko moje zdanie. Oczywiście masz rację, że należy zacząć od określenia tematów zainteresowania i potrzebnych do ich realizacji obiektywów. Do tego możesz wybrać korpus.

Wyświetl rozwiązanie w oryginalnym poście

4 ODPOW. 4
profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

Od strony praktycznej nie odpowiem Ci na Twoje pytanie bo zbyt krótko miałem możliwość obcowania z oboma aparatami (a nigdy nie zdarzyło się, żebym miał do dyspozycji obydwa jednocześnie do przetestowania w takich samych warunkach). Technologicznie aparaty te mają podobne założenia. Wizjer elektroniczny, w którym można wyświetlać wszystkie informacje, obraz w wizjerze odpowiadający temu, jaki zostanie zarejestrowany na karcie (balans bieli, ekspozycja). Wyświetlacze LCD są zdecydowanie różne, w lustrzance jest gorszy. Układy autofokusa też opierają się na innych założeniach, innych czujnikach. AF w lustrzance jest szybszy niż ten w A6000.

Napisałeś, że rozmiar puszki nie ma znaczenia. Właśnie obecnie, gdy technologia bardzo zbliżyła apaaraty bezlusterkowe (czyli niewielkie rozmiarami) do możliwości lustrzanek (czyli dużych aparatów) to rozmiar według mnie ma znaczenie dla niektórych zadań. I właśnie zdjęcia na wycieczkach, zabieranie aparatu na spacery, noszenie go często ze sobą będzie takim bodźcem dla niewielkiego aparatu. Bo nie będzie Ci się chciało brać ze sobą dużego aparatu, dużego plecaka czy torby gdzie będziesz musiał pomieścić większość obiektywów (bo przecież nie wiesz co spoktasz na spacerze, jaka sytuacja się wydarzy więc sprzęt na każdą okazję będzie potrzebny). Dlatego na wycieczki polecam A6000. I aparat i obietkywy są zdecydowanie mniejsze. Jeżeli chodzi o optykę to do bezlusterkowca założysz praktycznie każdy wyprodukowany obiektyw z racji konstrukcji aparatu. Do lustrzanki powinien być to obiektyw od lustrzanki. Oczywiście stosowanie obiektywów innych niż dedykowane do danego sprzętu polecam ludziom, którzy chcą eksperymentować, mają czas na ustawianie manualne poszczególnych nastaw i nie zrażają się łatwo pierwszymi niepowodzeniami.

Napisałeś o wyborze obiektywu niedrogiego. Nie wiem, co to oznacza dla Ciebie niedrogi ale patrząc na Twoje fotograficzne preferencje to do lustrzanki polecałbym jako podstawowe, uniwersalne szkło Tamrona lub Sigmę 17-50/2,8 lub Sigmę 18-50/2,8. Do tego Sony 85/2,8 jako portretówkę. Z dłuższych szkieł poleciłbym starą Minoltę 70-210/4. Na bezlusterkowcach się nie znam więc tu bardziej korzystając ze stron internetowych wybrałbym 18-105/4 jako szkło do wszystkich Twoich zastosowań. Ewentualnie zmniejszając rozmiary szkieł 16-50/3,5-5,6 jako podstawowy do wszystkiego (choć trochę ciemny na imprezy) i 50/1,8 - portretówka. Jako długi 55-210/4,5-6,3. Oczywiście możesz zastosować szkła od lustrzanki przez przejściówkę lub szkła manualne ale musisz podpowiedzieć czy chcesz się bawić w manualne ustawianie czy chcesz iść na łatwiznę i żeby aparat większość robił za Ciebie.

Ja, mając założenia fotograficzne jakie napisałeś wybrałbym A6000.

profile.country.PL.title
CervantesDG
Poszukiwacz

Z tego co widziałem to ilośc dedykowanych obiektywów pod mocowanie Sony E nie jest jakaś powalająca, dodatkowo są bardzo drogie. Chciałbym głownie pobawić się starymi szkiełkami Minolty i tutaj mam największy dylemat, w przypadku systemu z mocowaniem Sony E bede musiał skupić się szkłach manulanych z manulanym nastwaieniem przesłony i bez wpudowanej stablizacji ( chodź w tym systemie dodatkowy plus to mozliwośc zakupu szkieł Fujian - są rewelacyjne ), w przypadku wyboru A68 z mocowaniem Sony A / Minolta mam możliwośc zakupu fajnych minolt z AF i stabilizacją.

 

Cieżka decyzja, ale trzeba coś zdecydować. Jakkby nie kiepski ekran LCD w A68 to wybór byłby łatwiejszy.

 

 

profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

Tak, masz rację, decyzja ciężka.

Jeżeli chodzi o obiektywy to tak jak pisałem do Sony A6000 (ogólnie do bezlusterkowców) będziesz mógł zapiąć prawie każdy obiektyw (to z racji konstrukcji / odległości mocowania obiektywu od matrycy). Gdy będziesz chciał korzystać ze szkieł Minolta / Sony mocowanie A (czyli do lustrzanek) to poprzez odpowienią przejściówkę będziesz miał pełną funkcjonalność tych szkieł (i przysłona sterowana z body, i AF - pewnie nie tak szybki jak w lustrzance ale działa - sam sprawdzałem z obiektywem 70-400 G). Natomiast inne szkła będą działały manualnie. Problemem może być koszt przejściówki ale kupujesz jedną i masz do wszystkich szkieł z mocowaniem A (no tu też tak nie do końca ponieważ mając szkła z wbudowanym silnikiem AF-u możesz nabyć tańszą przejściówkę bez systemu lustra i AF-u (ale szkła z silnikiem to głównie szkła Sony).

Nie odczytuj moich wypowiedzi jako usilnego namawiania Cię do bezlusterkowca. Ale sam mam lustrzankę i poszukuję obecnie aparatu "na spacery" ponieważ nie chce mi się nosić walizki ze sprzętem. Dziś miałem do pokonania kilkaset metrów przewyższenia. Ciężko było to wszystko nieść, moją koszulkę na górze można było wyżymać. A gdybym miał bezlusterkowca to mógłbym zabrać więcej wody :-). Ale właśnie te spacery, wycieczki powodują to, że poszukuję nowego aparatu. Bo lustrzanki to już mi się nie chce nosić. A i portrety bez problemu można robić. Ale to tylko moje zdanie. Oczywiście masz rację, że należy zacząć od określenia tematów zainteresowania i potrzebnych do ich realizacji obiektywów. Do tego możesz wybrać korpus.

profile.country.PL.title
Lajam.
Expert


@CervantesDG  napisał(a):

Jakkby nie kiepski ekran LCD w A68 to wybór byłby łatwiejszy.

 

 


To najmniej istotna sprawa w fotografii. Serio. LCD służy przecież tylko do oceny kadru, sprawdzenia ostrości itp. 

 

Zdjęcia i tak inaczej wyglądają na monitorze, nie mówię już o wydruku.