Stabilizator obrazu A350 - serwis

[Nemo-----]

Witajcie
Wysłałem kilka dni temu swoją A350 do serwisu ponieważ miałem problem z optyką (poruszone zdjęcia i przesunięty kadr).
Aparat trafił do e-csi, który stwierdził uszkodzenie mechaniczne - uznali, że aparat został upuszczony. Stwierdzili to na podstawie otarć na obudowie body (które powstały półtora roku temu na wakacjach a usterka wystąpiła dopiero teraz - więc chyba nie do końca można to wiązać z tymi otarciami).
Niestety CSI nie może tego naprawić w ramach gwarancji, koszt wymiany stabilizatora obrazu to 600zł.
Czy ktoś z Was zna może inny dobry serwis, który jest w stanie wymienić stabilizator obrazu w trochę niższej cenie?
Z góry dzięki za odpowiedzi!

[ulpian-----]

Witam jeśli masz pewność, że aparatu nie uszkodziłeś sam, to proponuję sprawy nie odpuszczać. Najlepiej udaj się do właściwego Rzecznika Konsumentów i przedstaw mu sprawę. W takich wypadkach najlepiej korzystać z uprawnień wynikających z niezgodności towaru z umową i załatwiać sprawę ze sprzedawcą jednak skorzystanie z gwarancji nie pozbawia możliwości dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. Czasami udowodnienie swoich racji może być dość trudne, całe szczęście nie tylko w doktrynie ale również w orzecznictwie stosowana jest zasada favor consumenti.

[zwierzaqgd]

Na 6 stów cię pocisnęli? U mnie wymiana:

Unit B, Slider B (Stabilizator obrazu) - Cena jedn Netto: 72.30, Brutto 88.93
+ Transport do i z Serwisu - 2 x po 16.88 Zł.

Nie prosiłem o to, ale szczegół...

[sadam_]

zwierzaqgd jesteś pewien, że Kolega Nemo ma dokładnie to samo uszkodzenie? Bo ja nie. Układ stabilizacji to nie tylko Unit B. Chłopcy z e-csi naprawdę rzetelnie podchodzą do naprawy naszych alfetek.

edit
W innym wątku doczytałem, że razem z wymianą stabilizacji wymieniony miałeś również ekran LCD - więc pewnie masz na rachunku pozycję zwaną kosztami robocizny. Czyli zaniżyłeś koszt naprawy.

[zwierzaqgd]

No faktycznie, ja podałem tylko koszty części, ale możliwe że ma jakiś inny problem, choć opis jest podobny do mojego... Ale że 600 złotych? Trochę szok.

Pozdrawiam.