anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Wysokie szumy przy ISO 200 ?????

profile.country.en_GB.title
3967-----
Poszukiwacz

Wysokie szumy przy ISO 200 ?????

A 450. To ciekawostka. Bylem wczorej na weekendzie i zrobiłem w poludnie zdjęcia osób siedzących na werandzie domku kempigowego.
Po otwarciu zdjęć na kompie okazało się, że dostałem potworne szumy, wręcz niezjadliwe osoby siedzące w cieniu . Szumów nie dało się w ARW zmniejszyć.
Warunki: ISO 200, DRO Lv4, przysłona 8 czas 1/80. Redukcja szumow wysokich ISO wyłączona. Strefa twórcza standard. Pomiar światła wielokunktowy.
Redukcja szumów długiego czasu naświetlania również wyłączona.
Dlaczego włączyłem DRO ? Domek był w cieniu, jednak przednia ścianka werandy była dobrze nasłoneczniona i na zdjęciu fragmenty tej ścianki były "prześwietlone".
Czy nieprawidłowo użyte DRO może dawać takie efekty ?
Po fakcie przypomniałem sobie o HDR. Bardzo żałuję, że tego nie wypróbowałem.

W sobotę w mieszkaniu robilem proby ISO 12800. Szumy były, ale jeszcze zjadliwe.
Doszedlem do wniosku, że na ISO 3200 zdjęcia będą bez zarzutu.
Bronek

12 ODPOW. 12
profile.country.en_GB.title
3967-----
Poszukiwacz

Ja cyfrę robię od 12 miesięcy. Kiedyś bylem dobry w czarno-bialej, bo mialem w pracy dobrego nauczyciela. Który nauczył mnie wywolywania filmów 6x6 przez 2 godziny.
Cyfra to zupelnie co innego. i jeszcze kolor ze swoimi niuansami jak balans bieli , nasycenie etc. Jeszcze rozpiętość tonalna. Nie wiem,czy 12 miesięcy to dużo. Pewnie taki sam amator.

Wracając do tematu, w kółko wychodza jakieś niuanse. A450 lepiej robi od 230.
Trzeba mieć w głowie kompa, na dodatek znać aparat i cyfrę jak 4 palce, żeby zawsze wszystko poustawiać. Nie zawsze się udaje.
Program photoshop i cameraRAW nie jest dla amatrów. Czyli zawodowcom też sie nie udaje.
Moim celem jest osiągnięcie jakichś wyników, bez robienia habilitacji.
Dodatkową trudnoscią jest sama ocena zdjęcia na ekranie. Mój fotograf (od odbitek)
mówi, że można dużo popsuć. Ja mam tendencję do rozjaśniania zdjęć.
Dziś na plener w Jachrance nie miałem czasu (robota), nastepnym razem spotkam się z kolegmi z forum. Nie jestem jeszcze w klubie. Ale będę.
Bronek

profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

kasiakaaz napisał(a):


Bronku, obecnie bawię się tylko RAWami - piszę "bawię się", bo jestem totalnym amatorem, a fotografia to tylko (a może aż) moja pasja. Problem w tym, że zaczęłam zastanawiać się, czy czasami nie spróbować tak podrasować ustawień w aparacie (RAW+JPEG), aby od razu wypluwał mi satysfakcjonujące mnie JPGi. Może się to przydać w przypadku zdjęć, na których mniej mi zależy, choć takie z reguły wywalam do kosza :c20
Pozdrawiam



Była już dyskusja na forum (nie jestem w tej chwili jej znaleźć) ale to, czy będziesz robić RAW, RAW+jpeg, jpeg zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, od karty pamięci, którą posiadasz i od sposobu archiwizacji zdjęć.
Wiele osób fotografuje tylko w RAW-ach. Obróbka, szczególnie na współczesnych komputerach, nie nastręcza dużo problemów (np. Kris opisywał jak On to robi: po zrzuceniu zdjęć na komputer robi selekcję, grupuje zdjęcia w zbliżonym oświetleniu, ustawia parametry "wywoływania" i całą grupę wywołuje dla tych ustawień jako batch proces co zajmuje mu niewiele czasu; potem kolejna grupa i kolejna). Archiwizacja RAW-ów zajmuje trochę miejsca ale zawsze można potem wywołać zdjęcie w inny sposób, który będzie się podobał gdy będziemy w innym nastroju ;) .
Inna grupa osób (w tym ja) najczęściej fotografuje RAW+jpeg. Mają gotowy plik do oglądania czy do drukowania ale można też inaczej go wywołać niż soft aparatu. Ja aparatem cyfrowym fotografuje niedawno a ponieważ to coś nowego to tak trochę się zabezpieczam formatem RAW przed niewielkimi błędami w balansie bieli i naświetlaniu (wielkich błędów to i obróbka RAW nie uratuje ;) ). Archiwizuję też tylko jpeg-i.
Są wśród nas też tacy, którzy ogromną większość fotografują tylko w jpeg-ach. Tylko w wyjątkowych przypadkach, super ważnych sesjach używają formatu RAW.
Jak więc widzisz nie ma jednej dobrej recepty na sukces. Podstawą jest poznanie sprzętu, który się posiada, jego możliwości, nauczenie się wykorzystywania ich w praktyce no i oczywiście podstawy fotografii, nawet te od naszych dziadków i ojców. Podstawy się nie zmieniły a fotografia od zawsze możliwa jest tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest światło. Więc to jego trzeba się też nauczyć i wykorzystywać je do swoich celów.


Program photoshop i cameraRAW nie jest dla amatrów. Czyli zawodowcom też sie nie udaje.
Moim celem jest osiągnięcie jakichś wyników, bez robienia habilitacji.
Dodatkową trudnoscią jest sama ocena zdjęcia na ekranie. Mój fotograf (od odbitek)
mówi, że można dużo popsuć. Ja mam tendencję do rozjaśniania zdjęć.
Bronek



Bronku, to nie do końca tak. Każdy program jest dla każdego, wszystko zależy od chęci poznania i zasobności portfela (to trochę tak, jakbyś napisał, że A900/A850 nie jest dla amatora a wielu z nas używa ich w swoich amatorskich zastosowaniach, albo porównanie bardziej hardcorowe - samolot nie jest dla amatora a wielu amatorów lata samolotami).
Co do udawania się zawodowcom to ja myślę, że każdy człowiek ma jakieś spojrzenie na temat, na zdjęcie. I nie każdemu musi odpowiadać obrazek, jaki wychodzi z puszki, z softu, jaki jest zaszyty w aparacie. W sporym stopniu można efekt kontrolować znając właściwości puszki (i nie chodzi mi o dane techniczne a o to, w jaki sposób soft aparatu "wywołuje" zdjęcia, można coś prześwietlić, a tu trochę niedoświetlić i efekty będą dobre) ale na komputerze można troszkę więcej (chociażby wspominane przez Ciebie DRO).
A skoro jesteśmy przy obróbce zdjęć to, niestety, ale do prawidłowej współpracy od momentu zrobienia zdjęcia do wydruku (czy też odbitki) cały tor powinien być skalibrowany, powinny być zaszyte w programach do obróbki, do wyświetlania i do naświetlania/drukowania profile poszczególnych urządzeń. Wtedy w efekcie końcowym otrzymamy to co chcemy (na zaprzyjaźnionym forum jest kolega, który oferuje wydruki wielkoformatowe ale gwarancję idealnego druku - czyli otrzymania odbitki idealnie takiej jak chcemy daje tylko w przypadku obrobienia zdjęcia u niego w firmie bo tam jest pewien kalibracji całego toru - od monitora do drukarki).

profile.country.PL.title
Darkopolo
Poszukiwacz

Ostatnio zmieniłem aparat z Sony A500 na A77 i zgłupiałem iso 200 i takie szumy że się załamałem no i trafiłem na ten post zmieniłem DRO na OFF i znikły szumy jest w tym aparacie regulacja DRO teraz muszę się pobawić i wyczaić który byłby optymalny . Tak więc chciałem potwierdzić i podziękować za ten post