anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Cyber-shot RX1 - opis i pierwsze wrażenia

profile.country.PL.title
Lajam.
Expert

Cyber-shot RX1 - opis i pierwsze wrażenia

Cześć :slight_smile:

 

Chciałbym podzielić się wrażeniami z użytkowania aparatu Cyber-shot RX1. 

Otrzymawszy go 2 tygodnie temu dzięki uprzejmości Sony Polska, stawałem na głowie, aby każdą wolną chwilę poświęcić na zapoznanie się z tym modelem. To model wyjątkowy. Bezkompromisowy. Pierwszy na świecie kompakt z matrycą pełnoklatkową o czym w dość widoczny sposób informuje nas cynobrowy pasek przy mocowaniu obiektywu. 

 

rx1.jpg

 

Na pierwszy rzut oka aparat jest dość niepozorny. Niewielkie wymiary, mały obiektyw - nic nie zdradza nam, że aby stać się posiadaczem tego cuda trzeba głęboko sięgnąć do kieszeni. Trudno pominąć kwestię ceny przy omawianiu tego modelu - blisko 10 tysięcy złotych to prawdziwy majątek, a jednak znajdują się chętni. 

 

Dlaczego aparat jest tak wyjątkowy?

Na pewno dlatego, że ma znakomity przetwornik, który oferuje dużą pojemność tonalną oraz świetnie radzi sobie z wysokimi czułościami. Ma też jasny, niewymienny obiektyw Zeissa - Sonnar 35/2. A najważniejsze, że zachowuje przy tym prawdziwie kompaktowe wymiary.

 

Optyka jest naprawdę świetna. Żyleta od pełnego otworu, obiektyw obsługuje się z dużą przyjemnością. Wszystkie pierścienie pracują z miłym oporem, bez najmniejszych luzów. Pierścień przysłony umieszczony jest najbliżej korpusu, kolejno mamy pierścień do uruchomienia trybu Makro (ostrzy wówczas w zakresie od 20 do 35 cm od matrycy). Na samym końcu pierścień ostrości, który gdy pracujemy w trybie manualnym, pozwala na superprecyzyjne ustawienie/korygowanie ostrości. Obiektyw w trybie AF pracuje cicho, ale nie bezgłośnie. Słuchać jak układ soczewek przesuwa się w środku. Ustawianie ostrości odbywa się w miarę szybko, zdarza się jednak często, że układ AF się pogubi (najczęściej w słabszych warunkach oświetleniowych). W dobrym świetle nie ma żadnych problemów - ostrość ustawiana jest błyskawicznie i co cieszy - w punkt. 

 

rx1_2.jpg

 

Jakość RX1 czuć po pierwszym wzięciu aparatu do ręki.

To nie jest żadne kosmicznie lekkie tworzywo. Aparat jest metalowy, oznaczenia modelu oraz logo producenta są wytłoczone w metalu. Podobnie logo ZEISS na obiektywie jest wysokiej jakości (wspominam o tym bo w  RX100 logo ZEISS występuje jako naklejka). Jakościowo to naprawdę górna półka. Nawet dekielek na obiektyw jest metalowy (to fajna sprawa bo czuć go dobrze w kieszeni i robi hałas jak wypada). Wszystko wykonano bardzo dokładnie. Każde pokrętło, guzik - wszystko jest dobrze wyczuwalne. Jedynie co trochę odstaje jakościowo od tego aparatu to pasek, który jest dość cienki, a po założeniu na szyję nie jest zbyt przyjemny. 

 

rx1_1.jpg

 

 

RX1 gotowy jest do pracy w niecałą sekundę po włączeniu. Trudno powiedzieć czy to szybko, czy wolno - dla mnie to wystarczająco szybko by nie odczuć dyskomfortu oczekiwania aż aparat "pomyśli".

 

Menu jest "lustrzankowe" podobne jak w RX100 - czyli jest dobrze! To najbardziej czytelny i logiczny projekt menu w aparatach marki Sony. Mam nadzieję, że kiedyś stanie się standardem we wszystkich modelach. 

 

Fotografowanie sprawia frajdę. Migawka jest cichuteńka, bezszelestna. Osoba, której robimy zdjęcie z reguły nie ma pojęcia kiedy nastąpiło to "już". To szalenie istotne jeśli ktoś wykorzystuje taki aparat do dyskretnej fotografii ulicznej czy reportażu gdzie klapanie lustra mogłoby zakłócić czyjś spokój.

 

Jak na razie jestem oczarowany możliwościami matrycy i obiektywu. 

Nie zachłysnąłem się jednak RX1 na tyle, żeby nie dostrzec dość powaznego mankamentu. 

Jest nim akumulator. To ten sam model co w RX100, HX50, HX300.

O ile w tamtych aparatach ten akumulator sprawdza się wyśmienicie, to w RX1, jedna sztuka nie zapewni nam takiego komfortu pracy. Aparat dość szybko zwiewa uśmiech z mojej twarzy wyświetlając żółtą, przekreśloną ikonkę akumulatora. Nie udało mi się nigdy zrobić więcej niż 150 zdjęć, a przy użyciu zewnętrznego wizjera elektronicznego FDA-EV1MK bateria wprost niknie w oczach...

 

Z takich wniosków wstępnych jakie mi się nasuwają - warto równiez zaopatrzyć się w szybką kartę pamięci - ja używając MS PRO-HG Duo HX odczuwałem, że nie jest to wystarczającej szybkości pamięć. 

 

To tyle tytułem pierwszych wrażeń. 

Na osłodę zdjęcie z RX1:smileywink:

 

wido.jpg

 

 

10 ODPOW. 10
profile.country.PL.title
digitalstudio1
Użytkownik

Świetny sprzęt co do ładowarki polecam 3 w 1 ISDT chyba nie ma lepszej do SONY