Podziel się wrażeniami!
Witam jestem tu greenhornem Już prawie 20 lat pstrykam lustrzankami (pierwsza to praktica a ostatnia minolta) i wreszcie dojrzałem do zakupu cyfraczka z lusterkiem. Chcę nabyć Sony, bo dowiedziałem się, że za mojego 14 letniego staruszka 500si dostanę zniżkę 10% w Fotojokerze a on nie jest już tyle wart... Jaki model wybrać (w granicach 2tys. za sam korpus) i z jakim obiektywem i lampką żeby była to uniwersalna maszyna. Noszę się z zamiarem zakupu A200 lub A 300 plus 18-200 Sigmy plus lampa. Plusem Sony jest kompatybilność ze szkłami-staruszkami na format 35mm. Rozważam również jakiś model Olympusa, Nikona D60 lub jeśli poszaleję to D5000 ( matryca CMOS) ale to nieco drożej wyjdzie. Przebywam w dzikich, polarnych klimatach już dwa lata i wierzcie mi jest tutaj co pstrykać . Jeżdżę ciągle służbowo po okolicy fotkując czym się da przy każdej okazji. Teraz na topie jest midnattsol czyli słońce o północy ale zimą z zorzą sobie poradzić może chyba tylko naprawdę dobra matryca (szumy). Poradźcie coś.
Tadeusz napisał(a):
Ciekawa ta konwersja...
Tak wygląda Północ w samo południe zimą w pierwszy, styczniowy dzień po powrocie słońca (1) i północ na Północy latem w końcu czerwca'08 (2). Nawet śnieżna smutna kraina może mieć barwy. Nadal pstrykane przez szkła Nokii i inne badziewie - jedno w porze przerwy, drugie w bezsenną noc przed chatą (spore powiększenie przeciwległej wyspy).
Moje francuskie światłem malowanie. Kojarzy się mi nieco z mapami w Medal of Honor
To a propos fotki pod słońce z ręką robiąca za "tulipana"
Midnattsol (2).jpg - Wpadło mi w oko
...to szybko płukać solą fizjologiczną!
Nie ma potrzeby, zupełnie miłe uczucie...
Tutaj coś usiłowałem ale mi nie wyszło. Ciemno tam było jak...wiesz gdzie. W końcu to XI w. katedra. Chciałem upolować tygrysa nie psując skóry na nim. Co sądzisz?
Niełatwe zadanie... Bez dodatkowego doświetlenia. Potraktujmy to jako ciekawostkę turystyczną. W tej kategorii ciekawe
Jako turysta w wolnym czasie się tam szwendałem
Nie chciałem ingerować w światło. Wiem można inaczej ale to mi zakrawało na świętokradztwo Lampa zmieniłaby cały nastrój tego miejsca, który chciałem wiernie oddać. Użyłem tylko statywu i 400-tki Fuji...To tylko ciekawostka jak zauważyłeś słusznie, można obrobić to jeszcze ale mi odeszła chęć po wywołaniu błony.
Co byście nie gadali, że bajeruję iż bydlęta same pod auto mi się cisną wklejam foto nie do dystrybucji ale cosik widać na nim.
PS To białe maleństwo z familią spotkane na jednej z wysp niedaleko mnie. "uciekł" nieśpiesznie dopiero jak do niego wyciagnałem rękę, jakbym miał marchewkę to jest mój