Witam. Nie wiem czym piszę w dobrym miejscu, jeśli tak jest to przepraszam i proszę o przeniesienie tematu.
Mam problem z laptopem mojej dziewczyny.
Byliśmy na zajęciach na uczelni i sprzęt zaczął strasznie zamulać, w pewnym momencie po prostu się wyłączył.
Kiedy włączyłem go ponownie, na ekranie wyskoczyła informacja: "Operating system not found". Zresetowałem go jeszcze raz i od tego momentu za każdym razem komp staje podczas uruchamiania Windowsa. Próbowałem uruchamiać w różnych trybach, ale też to nic nie zmienia.
Wyczytałem w Internecie o Recovery Tool(czy coś w tym stylu), więc uruchomiłem to,ale komp chwilę pomyślał i wyskoczyło info, że nie można znaleźć tej aplikacji.
Jedyne co mi zostało to próba najpierw naprawy a następnie zainstalowanie na nowo systemu.
W pierwszym wypadku, kiedy laptop próbował coś tam naprawić, wyskoczył błąd, że nie można wykonać polecenia i komp się zresetował. Kiedy chciałem zainstalować system na nowo, po wybraniu partycji do zainstalowania systemu, laptop zaczął ją formatować. Niestety po chwili wyskoczyło info, że aplikacja nie powiodła się- nie można sformatować dysku.
Podsumowując, myślę że jest to wina dysku twardego, ale nie chcę bulić od razu bulić kasy na nowy, żeby okazało się, że to jednak coś innego.
Czy jest ktoś kto miał z czymś takim do czynienia, albo chociaż wie coś na ten temat?
