Podziel się wrażeniami!
Witam!
Zacznę może od początku. Około dwa lata temu kupiłem w/w notebooka. Wydawało mi się, że będzie idealnym laptopem dla mnie. Stylistyka, parametry - wówczas jedne (moim zdaniem) z lepszych na rynku w tym przedziale cenowym.
Kupiłem go i się zaczęło. Już w pierwszym dniu używania laptop się zawiesił! Kilka miesięcy pracy z zawieszającym sie komputerem zmusiło mnie jednak do reklamacji sprzętu (zwlekałem tyle, ponieważ komputer zawieszał się w dowolnym momencie używania i w dowolnych odstępach czasu. Czasem było tak, że zawiesił się raz na tydzień, innym razem zawieszał się trzy razy dziennie! *zawieszenie w moim rozumieniu polega na tym, że na komputer się "zatrzymuje", nie można poruszyć kursorem, nie reaguje na żadne przyciski).
Odesłałem więc komputer do serwisu Sony (tutaj muszę pochwalić firmę za ogranizację samej procedury gwarancyjnej, bo jest to wszystko naprawdę dobrze zorganizowane). Ponad tydzień (lub dwa, nie pamiętam dokładnie) nie dostawałem żadnej wiadomości, więc sam zadzwoniłem. Zostałem poinformowany, że serwisanci na razie po wielu testach nie wykryli żadnej usterki, więc Pani zapytała mnie czy mają testować dalej, czy mają odesłać mi komputer, abym ja go potestował. Poleciłem, aby jeszcze spróbowali. I udało się, ponoć za n-tym razem komputer im się zawiesił, winnym okazał się dysk twardy. Wymienili dysk, nagrali od nowa partycje, Windows itd.
Wydawało mi się, że wszystko jest ok, ale po kilku dniach komputer mi się zawiesił, spanikowałem i odesłałem go znów na gwarancję. Serwisanci stwierdzili, że wszystko jest ok, nagrali jeszcze raz partycje, zrobili recovery i Sony odesłało mi komputer.
I tak chodził bez zawieszania się aż do 10 kwietnia 2012 roku. Od tego czasu mam dokładnie ten sam problem co od początku. Zawiesza mi się w dowolnym czasie. Jest to usterka bardzo uciążliwa, gdyż nie zapisując postępów pracy, tracę wszystkie dane. Pomaga jedynie przytrzymanie przycisku włączania i ponownge uruchomienie komputera.
No nic, zadzwoniłem do Sony, gwarancja niestety skończyła mi się w marcu tego roku. Zostałem poinformowany, że gwarancji nie przedłuża ani czas naprawy, ani wymiana podzespołu - czy to nie dziwne?
Więc postanowiłem sprawdzić, czy to na pewno dysk. Udało mi się zorganizować dysk Samsunga, 2.5" SATA. Sklonowałem dyski i podłączyłem "nowy" dysk. Niestety, objaw podobny...więc to może być wszystko.
Niestety Sony nie stanęło na wysokości zadania. :smileyevil:
Czy ktoś ma jakiś pomysł?
Znajomy miał podobny problem z asusem, tam problemem były kondensatory na płycie głównej, po wymianie problem ustąpił. Kosztowało go to około 150zł.
Tak sobie chaliłem tę firmę, polecałem ludziom...
A ubiegły poniedziałek napisali mi, że w ciągu dnia roboczego się ze mną skontaktują w celu przedyskutowania problemu. W piątek dzwoniłem się przypomnieć.
Dzisiaj dalej cisza. Chyba mają jednak klientów w d***e. SONY!