anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Czym wyczyścić obiektyw?

Znajomy-----
Początkujący

Czym wyczyścić obiektyw?

Problem polega na tym, że moje kochanie dotknęła paluszkami obiektywu od strony mocowania. Próbowałem delikatnie szmatka od okularów, ale ciągle ślady zostają i na zdjęciu są widoczne :( Nie wiem, czy mogę przemyć go wilgotną szmatką?

15 ODPOW. 15
profile.country.PL.title
Lajam.
Expert

Eeeee, nie ma się co cackać.

Weź sobie czystą szmatkę do okularów, chuchnij na tego odbitego palucha (bo rozumiem masz odbitego palca na soczewce) i jak szkiełko pokryje się delikatną mgiełką, wytrzyj do czysta. Nie bój się, nie porysujesz soczewki. One są naprawdę twarde.

Wstyd się przyznać, ale mi czasem zdarzało mi się wycierać przednią czy tylną soczewkę za pomocą bawełnianej podkoszulki. :slight_smile:

Na szczęście od momentu kiedy mam specjalną szmatkę (nawet ze znaczkiem alfa) nie stosuję już metody "podkoszulkowej", traktując ją jako ostateczność. Polecam zakup szmatki tylko i wyłącznie do obiektywów.

profile.country.en_GB.title
gnembon
Początkujący

ja bym jeszcze przed tarciem szmatą przedmuchał gruchą, coby jakiś pyłek nie porysował powierzchni. Ew zastosował jednorazowe chusteczki nasączone alkoholem izopropylowym (czy jakoś tak).

profile.country.PL.title
Lajam.
Expert

gnembon napisał(a):

ja bym jeszcze przed tarciem szmatą przedmuchał gruchą, coby jakiś pyłek nie porysował powierzchni. Ew zastosował jednorazowe chusteczki nasączone alkoholem izopropylowym (czy jakoś tak).


Przesadzasz, pyłki nie zarysują Ci takiej soczewki. Co innego piasek czy inne twarde elementy, ale tu wyraźnie jest napisane o dotknięciu tylnej soczewki. Najlepszy przykład...okulary - ja mam soczewki, na których zarysowania powstają dopiero po 10 miesiącach intensywnego, codziennego wycierania.

Z tymi jednorazowymi chusteczkami to jest hit....gdzie sprzedają takie nasączone izopropanolem? :shock: Chusteczki są zazwyczaj perfumowane..... :smileyrolleyes:

Znajomy-----
Początkujący

Dzięki za poradę, już wyczyszczone. Lajam, jak zawsze służy dobrą radą - dzięki masz u mnie duże piwko, za te wszystkie podpowiedzi:D A tak w ogóle, to myślałem, że te szkiełka są bardziej delikatne, że trzeba jakiś płynów specjalnych używać... A tu miła niespodzianka:) Ciekawe, czy też są tak wytrzymałe na upadki;)

profile.country.PL.title
Lajam.
Expert

Znajomy napisał(a):

Dzięki za poradę, już wyczyszczone. Lajam, jak zawsze służy dobrą radą - dzięki masz u mnie duże piwko, za te wszystkie podpowiedzi:D


:D

Znajomy napisał(a):

A tak w ogóle, to myślałem, że te szkiełka są bardziej delikatne, że trzeba jakiś płynów specjalnych używać... A tu miła niespodzianka:)


Co nie znaczy, że nie należy o obiektywy dbać. trzeba je szanować, pielęgnować, chuchać i dmuchać, żeby jak najdłużej służyły. :)

Znajomy napisał(a):

Ciekawe, czy też są tak wytrzymałe na upadki;)


No bez przesady. :smileyhappy:

profile.country.en_GB.title
gnembon
Początkujący

Ja się bardziej obawiam o powłoki, a nie szkło. Powłoka jakby się zerwała to przebarwienia gotowe.

profile.country.PL.title
Lajam.
Expert

gnembon napisał(a):

Ja się bardziej obawiam o powłoki, a nie szkło. Powłoka jakby się zerwała to przebarwienia gotowe.


Dlatego lepiej chuchać na obiektyw niż czyścić go choćby alkoholem ;)

Oczywiście powłoki mogą się uszkodzić, ale to dotyczy raczej starszych szkieł i to dość zaniedbanych, a ktoś próbuje doczyścić je na glans. Przy dzisiejszych szkłach naprawdę trudno "zerwać" powłokę, a nawet jeśli, to przyznam, że robiłem zdjęcia kilkoma szkłami z uszkodzonymi powłokami i jakoś nie było mi dane ujrzeć rzekomych przebarwień ;)

Zapewne gdybyś zobaczył moją tylna soczewkę od Sigmy 70-300 powiedziałbyś, że "to wyjdzie na każdym zdjęciu". I owszem miałbyś rację pod warunkiem, że przysłona musiałaby być przymknięta przynajmniej do F22.

gonzo-----
Początkujący

Lajam to już może przeliczać te piwka za pomoc na zgrzewki :D Temat akurat w samą porę bo też pacnąłem paluchem i nie bardzo człowiek wiedział co zrobić z tym fantem (niby czyściło się napędy DVD etc. ale przecież obiektyw to zupełnie co innego)

witmann
Początkujący

Lajam napisał(a):

Na szczęście od momentu kiedy mam specjalną szmatkę (nawet ze znaczkiem alfa) nie stosuję już metody "podkoszulkowej", traktując ją jako ostateczność. Polecam zakup szmatki tylko i wyłącznie do obiektywów.


Jak tak robię do dzisiaj ;) Szkoda czasu na zabawę ze szmatkami ;)