Prosze o pomoc. Pierwsze kroki.

[JoannaR-----]

Witam wszystkich serdecznie! Niedawno zakupilam A500 gdyz zaczelam interesowac sie fotografia.Moj kierunek to fotografia dziecieca Niestety jestem zielona ze juz gorzej nie moze byc Nie mam pojecia o lampach,objektywach itd....Kamere polecila mi znajoma wiec kupilam Zaczelam cos tworzyc,robic zdjecia ale nie jestem zadowolona Zdjecia wychodzä ciemne a w ogöle bez lampy ktöra jest wbudowana to juz wcale nie idzie ujechac Tzn. ja nie umiem NIe wiem w ogöle od czego zaczäc,jak ustawic kamere by bylo dobrze itd...

[JoannaR-----]

Tadeusz napisał(a):

Jak byłaś skłonna wydać 550 na tę sigmę to spokojnie weź Sony 50/1,8 i lampe HVL42 -

To nie takie proste jak sie wydaje ta Sigme moglam wziasc na raty a tych dwoch innych rzeczy nie i to jest ten dylemat Za gotowke moge kupic tylko jedna rzecz, dlatego bylo/jest to dla mnie takie wazne byscie mi doradzili co jest bardziej pierwsze potrzebne objektyw czy lampa by zdjecia byly ladne jasne ale bez cieni

[mat_czok]

Zmień sklep. A może w innym sklepie znajdziesz taniej. Sklepy internetowe też pozwalają na raty, przynajmniej w Polsce.

[JoannaR-----]

Zmień sklep. A może w innym sklepie znajdziesz taniej. Sklepy internetowe też pozwalają na raty, przynajmniej w Polsce.

normalnie to tak, ale ja nie pracuje, a nie majac pracy w Niemczech nie dostanie sie nic na raty poza zakupem w katalogu OTTO Tak to juz bym dawno w sklepie na raty wziela

[Tomek69N]

Po prostu działaj z tym co masz. W miarę postępu jeśli odczujesz potrzebę dokupisz co potrzebujesz. Wszystko. Zadbaj o światło, nawet np. halogen na stojaku oświetlający przez prześcieradło (w bezpiecznej rzecz jasna odległości) może służyć na początek. Ogniskowa ( wiedziałem, że ktoś nie wytrzyma i mnie poprawi z tym "zoom" ) ustawiona na najdłuższą i przysłona na najmniejszą 3,6 lub ew. do 5,6 , ISO 400 lub nieco wyższe i nie powinno być źle. Poza tym mieszkasz w Niemczech a tam nie ma polarnych nocy jak u mnie więc dasz radę

[JoannaR-----]

no wlasnie jak to jest z ta ogniskowa, bo ja robiac zdjecia zawsze mam ustawiona na 55, przyblizam na maxa bo tylko wtedy wychodzi mi zdjecie w miare wyrazne

[Tomek69N]

JoannaR napisał(a):

no wlasnie jak to jest z ta ogniskowa, bo ja robiac zdjecia zawsze mam ustawiona na 55, przyblizam na maxa bo tylko wtedy wychodzi mi zdjecie w miare wyrazne

Zawsze można podejść bliżej na krótszej ogniskowej czyli szerokokątnej, o szerokim polu widzenia obiektywu ale wtedy daje to efekt nieco przerysowanej twarzy i postaci, widzianej jak wizjerze w drzwiach a o to pewnie nie chodzi.

[piotruso]

To jezeli moge to sie wtrace. Na poczatku przepraszam, ze bez polskich liter i moga byc literowki ale korzystam obecnie z PDA a tu sie pisze po japonsku (jakotako).
Koledzy udzielili Ci juz sporo odpowiedzi na pytania. Ja pozwole sobie byc moze jeszcze raz odpowiedziec na nie (mam nadzieje, ze mnie Koledzy nie zastrzela na najblizszym spotkaniu, ja ich zdania nie podwazam) jak ja to widze. Moze moje zdanie tez bedzie przydatne.
Posiadasz obiektyw 18-55/3,5-5,6. A wiec zakres ogniskowych zawiera sie od 18mm do 55mm. Ogniskowe mowia jaki kat widzenia ma obiektyw, tzn. co przy danej ogniskowej zobaczysz, ile obejmiesz w kadrze. Ogniskowa 18mm okresla obiektyw szerokokatny a wiec jestes w stanie duza przestrzen zawrzec w kadrze. Ogniskowa 55mm okresla tzw. krotki teleobiektyw a wiec obiektyw waskokatny, dzieki tej ogniskowej zobaczysz wycinek kadru ogladanego wczesniej ale bedzie on wypelnial caly wizjer, cala odbitke czyli wrazenie jakbys cos przyblizyla (nie chcac wprowadzac zamieszania mowimy o katach widzenia dla Twojego aparatu, na razie nie bede wprowadzal pojecia ekwiwalentu ogniskowych). Zoom czyli zmiana ogniskowych moze sie odbywac plynnie (poprzez przekrecenie pierscienia zmiany ogniskowych na obiektywie) w zakresie podanym na obiektywie a wiec od szerokiego kata (18mm) poprzez coraz wezsze katy az do krotkiego teleobiektywu - waskiego kata (55mm). Jeszcze tak dla zaspkojenia ciekawosci jest to zoom 3 krotny (55:18=3,055555) ale to nie ma w wypadku aparatow z wymienna optyka zadnego znaczenia, nie przywiazuj wagi do tej danej, napisalem to tylko jako ciekawostke. A dlaczego? Odpowiedz moze w pozniejszym czasie. Kolejne liczby z opisu Twojego obiektywu to tzw jasnosc obiektywu czyli jaki najwiekszy otwor przyslony mozesz uzyskac dla jakich ogniskowych. Przyslona to takie fajne cos (urzadzenie? ), ktore nam przyslania obiektyw (jak zreszta sama nazwa wskazuje) czyli ogranicza ilosc swiatla wpadajaca do matrycy aby uzyskac poprawne naswietlenie. Szerzej przyslony nie otworzysz niz wartosc podana na obiektywie. W wypadku tego obiektywu jasnosc jest zmienna i rozna dla poszczegolnych ogniskowych. Dla ogniskowej 18mm jasnosc wynosi 3,5 a dla 55mm jasnosc to juz 5,6. Obiektyw majacy jasnosc 5,6 (przy ogniskowej 55mm) do jasnych nie nalezy (na co i w jaki sposob przyslona ma jeszcze wplyw w kolejnym odcinku pytan i odpowiedzi ). Miedzy innymi tu moga byc problemy z Twoimi zdjeciami (przyznam sie bez bicia, ze jeszcze ich nie widzialem, gdy zobaczylem Twoj problem postanowilem sie nad tym tematem pochylic, poza tym pracuje teraz na 3" ekraniku wiec nie moglbym nawet dobrze tych zdjec obejrzec), za malo swiatla dociera do matrycy. A jak mozna regulowac ilosc swiatla docierajacego do matrycy lub miec wplyw na poprawne naswietlanie? Sa trzy funkcje majace na to wplyw: przyslona, czulosc matrycy (ISO), czas naswietlania. Wartosc naswietlania wyraza sie w EV (w dobie wspolczesnych aparatow wyposazonych we wbudowane swiatlomierze nie musisz nawet wiedziec, ze cos takiego istnieje, dla Ciebie wazne jest poprawne a wlasciwie takie naswietlenie jakie Ty chcesz osiagnac). Ale poniewaz wartosc naswietlania EV jest zalezna od tych trzech czynnikow (przyslona, czulosc, czas) to gdy jeden z nich bardziej ogranicza ilosc docierajacego swiatla to innym mozna to zrekompensowac. I tak ilosc swiatla docierajaca do matrycy jest ograniczona jasnoscia obiektywu (przyslona, ktorej nie mozna bardziej otworzyc) wiec braki te mozemy zrekompensowac poprzez podniesiene czulosci (zbytnie podniesienie czulosci grozi zwiekszonymi szumami az do nieakceptowalnego poziomu) lub wydluzenie czasu (zbytnie wydluzanie czasu spowoduje rozmazanie zdjecia poprzez ruch obiektu fotografowanego lub poprzez drzenie naszych rak to znaczy niestabilne trzymanie aparatu). Albo kazdej z tych funkcji mozemy uzyc po trochu. Podniesmy troche ISO i wydluzmy troszeczke czas. Gdy to nie daje oczekiwanych rezultatow to znaczy, ze swiatla jest zdecydowanie za malo. Musimy zmienic obiektyw na jasniejszy lub doswietlic scene lampa (i nikoniecznie musi to byc lampa blyskowa choc ta jest nalepsza w domowym zastosowaniu). I te wlasnie rozwiazania proponowali koledzy.
Jak masz wiecej pytan to pisz (znaczy sie pytaj), cos moze wymyslimy. A jak bede mial troszke czasu to moze napisze o wplywie przyslony, czasu na wyglad zdjecia.

[Tomek69N]

Piotrek jak zwykle pojechał Piotrze duzy szacun.

[JoannaR-----]

piotruso napisał(a):

To jezeli moge to sie wtrace.

Witaj Piotrku
Wtracaj sie wtracaj Musze przyznac ze duzo zrozumialam z tego co napisales
A to juz wielki sukces :smileymrgreen:

[JoannaR-----]

Witam was panowie
Znowu ja z moimi pytaniami Poczytalam dzis troszeczke
Z gory dziekuje za odpwiedz