Mój telewizor trafił do serwisu w związku z moim zgłoszeniem reklamacyjnym tytułem rękojmi. Zobaczymy jakie serwis zajmie stanowisko w tej sprawie, bo zdanie supportu sony już znamy: proszę zrestartować telewizor. Generalnie mojego W755C nie zamieniłbym tak szybko na inny model, bo to jak wygląda matryca i jak już idzie coś obejrzeć i to działa, generalnie wzbudza we mnie pozytywne emocje. Natomiast jest w tym wszystkim zbyt wiele ułomności i powodów do irytacji, problemów, które można by uznać za pierdoły, ale jest ich tak dużo, że czasami naprawdę włączenie czy wyłączenie telewizora sprowadza się do rytuałału. Jeśli nawet córka zwraca mi uwagę: tato, nie deneruj się, to znaczy że i ona widzi coś nienaturlanego w moim zachowaniu.
Z drugiej strony moim zdaniem ciężko na ten moment kupić do 2800 coś fajnego. Kolejny przedział to 3500 a i tu dostajemy namiastkę 4K, HDR, itp, więc generalnie powinienem od razu celować w 5000. Śmieszne jest też serwisu SONY, który dowalił mi tekstem że kupiłem tani telewizor, to czego ja oczekuję. No właśnie, pytanie brzmi czy fakt że kupiłem tani samochód, z góry skreśla mnie jako uzytkownika drogi? To że nie mam klimy ani 16 elementowych wahaczy tłumiących bąki walone w kabinie, nie powoduje że auto nie nadaje się do jazdy, bo do tego zostało wyprodukowane. I tu właśnie pojawia się problem, którego zapewne i sam serwisant nie zrozumiał, że owszem, to jest tani telewizor, ale chyba nie oznacza to, że normalnym dla niego jest... i tu lista kilku bolączek, jak restarty, gubienie pena, guebienie dysku, problemy z zapisem, problemy z działaniem ARC, zmiana programów trwająca 15 sekund (każdy), itp. no sorka. Przecież to jest bazowa funkcjonalność. Ja nie reklamuję tego że efekt HDR jest słaby, tylko to, że o 20 wyłączam telewizor, a o 21 dopiero odkładam pilota bo jeszcze 15 razy muszę nacisnąć POWER bo TV wpada w szał restartów.
No i najgorsze w tym wszystkim jest chyba to co tu na forum się dzieje. Support chyba porzucił dział telewizory, sami sobie bana dali. Ostatnio typ pyta o to czy pilot X zadziała mu na telewizorze Y, a support mu na to: hej, szukałeś odpowiedzi w innych wątkach na forum. To chyba nowa strategria, bo pół roku temu było: hej, przekazaliśmy pytanie do naszego zespołu trenerskiego.... i to było wszystko. Pół roku później nadal brak informacji zwrotnej.
Historia tego forum z ostatnich 2 lat to jest żart. To jest materiał na książkę "jak stracić klienta i sprawić że rodzina odwróci się ode mnie - poradnik pracownika firmy sony". To nie wina ludzi, to wina firmy, że nie szkoli, nie uczy i nie daje narzędzi do feedbacku. To jest absurdalne, aby mając 2 lata, firma nie zrobiła nic, aby doprowadzić działanie sprzętu do porządku. Tu nie ma znaczenia że ja mam tańszy a ty droższy telewizor. Przecież to jest produkt tej samej firmy. Oddzielmy reklamację wad telewizora wynikających z tego że jest słabszy i tańszy, od wad, ułomności, które całkowicie uniemożliwiają korzystanie z podstawowych funkcji telewizora z powodu... no właśnie. Na to pytanie stara się tym razem odpowiedzieć serwis SONY. I teraz tak. Minęły 2 lata, 2 lata kiedy firma prosiła o to aby POCZEKAĆ na aktualizacje. tak? i co dalej? co będzie przez kolejne 2-3 lata nim zmienię telewizor? co mi powie koleś na infolinii: wie pan, pana telewizor jest stary więc nie oczekiwałbym cudów. aha.
Zgadzam się z Tobą Damaranus. O swoich prolemach z android tv Sony pisałem już we wcześniejszych postach. Też sądzę, że nie powinno być takiej sytuacji, żeby użytkownik tv musiał się martwić o działanie/wydajność telewizora!To absurd... Aczkolwiek wydaje mi się, że podana przeze mnie apka działa i delikatnie przyspiesza pracę tv-przynajmniej menu działa jakoś szybciej. 