Podziel się wrażeniami!
Witam , ciągle mam dylemat jaki kupić telewizor ?
Przedział cenowy - max 7500 tys
Musi być 46 calowy , moje typy to :
Sony 46Z4500
Sony 46W5500
Samsung UE46B7020
Za Samsungiem przemawia fakt ,że jest na ledach , co Wy na to ???
mobor napisał(a):
Prawda jest taka- LCD jako technologia- jest do kitu. Nie ważne jak bardzo producenci będą stawac na uszach - nigdy na żadnym LCD nikt nie zobaczy koloru czarnego. Orzyszłosć należy do OLED. Sam kupiłem swoją Bravię tylko jako telewizor dojazdowy- tzn na przetrzymanie
Zimny napisał(a):
Nie prawda, Sony nie korzysta z matryc Samsunga. Samsung i Sony mają wspólną fabrykę, gdzie produkują matryce. Ale matryce są inne, ale z tej samej fabryki..
Zimny napisał(a):
Telewizory Samsunga, nie są tak złe jak o nich piszesz. Osobiście nie miałem, ale nie raz widziałem w sklepach i czytałem testy. Wybrałem Sony bo wg mnie jest lepszy, ale gdyby nie było Sony, wziąłbym Samsunga.
Zimny napisał(a):
Zgadzam sie (już nie raz to pisałem), że najważniejsza jest elektronika. Tu Sony działa świetnie, można porównać starsze modele mające lepszy panel i podświetlenie, a nowsze modele które mają BE3. Obraz z BE3 jest lepszy. Chyba najlepszy dowód na wartościowość elektroniki w LCD.
mobor napisał(a):
mozesz miec najlepszą elektronikę ale jak wyswietlacz jest kiepski- NIC to nie da tak samo jest w akustyce. Mozesz stawać na głowie inwestujac krocie w najdroższy sprzet- jak masz do niego podpiete kolumny z pasmem 15 KHz - w życiu nie usłyszysz detali obecnych na 20 Khz
mobor napisał(a):
Prawda jest taka- LCD jako technologia- jest do kitu. Nie ważne jak bardzo producenci będą stawac na uszach - nigdy na żadnym LCD nikt nie zobaczy koloru czarnego. Orzyszłosć należy do OLED. Sam kupiłem swoją Bravię tylko jako telewizor dojazdowy- tzn na przetrzymanie
mobor napisał(a):
Prawda jest taka- LCD jako technologia- jest do kitu. Nie ważne jak bardzo producenci będą stawac na uszach - nigdy na żadnym LCD nikt nie zobaczy koloru czarnego. Orzyszłosć należy do OLED. Sam kupiłem swoją Bravię tylko jako telewizor dojazdowy- tzn na przetrzymanie
"Lekka przesada. Prawdą jest że czerń to zawsze była bolączka. Ale kontrast rzędu 100 000:1 w W5500 to naprawdę czarne jest czarne. A LCD z podświetlaniem LED to już w można mówić o czarnej dziurze. Jak ktoś nie wierzy zaprasza na mini seans do salonu nawet światło przygasimy. Na pewno oba przykłady mają dużo lepszą czerń niż każdy kineskop dostępny parę lat temu."
Cyferki cyferkami. Nie od dzis wiadomo że stopy kontrastu podawane przez producentów są z kosmosu. Nie ejst w stanie zmienić tego nawet LED w którym dużo zależy od rastra matrycy z diodami led. Ideałem jest raster z matrycą 1920x1080 - ale do tego nigdy nie dojdzie poniewaz tki TV musiałby kosztować wiecej niż OLED
A Ty kolego w ogóle usłyszysz te dźwieki 20kHz? bo właściwie mało kto je w ogóle usłyszy...
mam słuch do 19 KHz, powyżej - powie ci to KAŻDY kto jest zwiazany z muzyką- nie słyszy sie dzwieków bezpsorednio ale odbiera się tak zwane muzyczne niuanse uplastyczniajace brzmienie i powodujace że ten po prostu lepiej brzmi. Dlatego istnieje coś takiego jak gęsty format audio którego pasmo przenoszenia sięga 100 KHz...
Jak mam poczucie że produkt jest do kitu to go nie kupuje...ale może Ty ogladasz tylko czarny ekran bo jak normalnie ogląda się obraz ruchomy to wizualny poziom czerni jak i bieli jest naprawde bardzo zadowalający także oko ludzkie nie wychwytuje takich niuansów.
Kupiłem ponieważ nic lepszego na ten czas nie ma ! Brak czerni widać zawsze jesli oglada sie TV po ciemku- chyba że ma sie problemy ze wzrokiem. A jesli sie widz nie znajduje się idealnie w osi obrazu- spadek kontrastu jest tym bardziej widoczny
Choć rozumiem że równie nie zadowolony byłeś z TV kineskopowych i chyba go nie posiadałeś bo problemy z nimi wystepujące były nieporównywalne z LCD.Począwszy od geometrii obrazu, pogarszającą się z czasem ostrością, kontrastem, jasnością i reprezentacją barw.
O czym ty piszesz ?Co ma do tematu fakt czy posiadałem CRT czy nie ? Jezeli cie to interesuje to podpowiem że miałem CRT i to najwyższy model sony z serii 36", z 2 tunerami, DRC-MF, multipiem i masą innych dodatkó których dzisiaj w zyciu nei znajdziesz w zadnym TV. Wadą była natomiast jego masa- 90 kg. Chcąc ogladać materiały HD ze zrodełek których juz trochę mam - musiałem kupić coś na dziś - tak jak pisałem- na przetrzymanie. Z TV nie jestem w 100% zadowolony z przyczyn które opisałem. Z tym się liczyłem i taki stan rzeczy zaakceptowałem. Wkrótce na pewno kupię OLED'a jak tylko ukażą się w akceptowalnych cenach i interesującym mnie rozmiarze ekranu. Ty na moim miejscu pewnie nadal uzywałbys CRT albo...nic Twoj wybór - ja dokonałem innego
mobor napisał(a):
"
mam słuch do 19 KHz, powyżej - powie ci to KAŻDY kto jest zwiazany z muzyką- nie słyszy sie dzwieków bezpsorednio ale odbiera się tak zwane muzyczne niuanse uplastyczniajace brzmienie i powodujace że ten po prostu lepiej brzmi. Dlatego istnieje coś takiego jak gęsty format audio którego pasmo przenoszenia sięga 100 KHz...
mobor napisał(a):
Kupiłem ponieważ nic lepszego na ten czas nie ma ! Brak czerni widać zawsze jesli oglada sie TV po ciemku- chyba że ma sie problemy ze wzrokiem. A jesli sie widz nie znajduje się idealnie w osi obrazu- spadek kontrastu jest tym bardziej widoczny
mobor napisał(a):
O czym ty piszesz ?Co ma do tematu fakt czy posiadałem CRT czy nie ? Jezeli cie to interesuje to podpowiem że miałem CRT i to najwyższy model sony z serii 36", z 2 tunerami, DRC-MF, multipiem i masą innych dodatkó których dzisiaj w zyciu nei znajdziesz w zadnym TV. Wadą była natomiast jego masa- 90 kg. Chcąc ogladać materiały HD ze zrodełek których juz trochę mam - musiałem kupić coś na dziś - tak jak pisałem- na przetrzymanie. Z TV nie jestem w 100% zadowolony z przyczyn które opisałem. Z tym się liczyłem i taki stan rzeczy zaakceptowałem. Wkrótce na pewno kupię OLED'a jak tylko ukażą się w akceptowalnych cenach i interesującym mnie rozmiarze ekranu. Ty na moim miejscu pewnie nadal uzywałbys CRT albo...nic Twoj wybór - ja dokonałem innego
mobor napisał(a):
Cyferki cyferkami. Nie od dzis wiadomo że stopy kontrastu podawane przez producentów są z kosmosu.
mobor napisał(a):
Nie ejst w stanie zmienić tego nawet LED w którym dużo zależy od rastra matrycy z diodami led.
mobor: jak czytam twoje wypowiedzi o dźwięku i jego niuansach, to dziękuje Bogu, że nie mam takiego czułego ucha i wymagań, byłbym wiecznie niezadowolonym człowiekiem, albo wiecznie spłukanym
CS Bielsko podświetlenie LED jest świetnie, ale tak jak mobor czekam na OLED, raz zobaczyłem i się zakochałem od pierwszego spojrzenia.
Ja w ogóle nie rozumiem, o czym jest ta dyskusja.
Samsunga praktycznie nie da się oglądać, bo jego ekran, to lustro, w którym można się przeglądać. I niech nawet ma najgłębszą czerń na świecie i kontrast sto milionów do jednego.
I co z tego, skoro cała ta głęboka czerń się świeci niczym ... psu na wiosnę.
To co się liczy w praktyce, to brak refleksów, a nie jakiś tam kolejny abstrakcyjny poziom czarności czarnej dziury.
Nie no, nie przesadzajmy! Nie jest tak źle, chociaż błyszczące ekrany też mnie wkurzają. Bynajmniej w przypadku monitorów. Samsung to nie jest to Sony , ale powtarzam nie jest źle. Zawsze można ocenić samemu na zywo.
Ja natomiast LUBIĘ błyszczace ekrany- zostało mi to ze starych czasów - tzn telewizorów CRT
Matowa matryca pokazują zazwyczaj wypłowiałe kolory. Dlatego w ostatnich seriach telewizorów SONY swoim matrycom takze nadał lekki połysk- pewnie w pogoni za plazmami