65XE9305 Uszkodzona matryca, model flagowy ?

[Rolokaster]

Muszę przyznać że opinia o tym że na rynek polski produkuje się sprzęt, produkty, o gorszych parametrach ma wiele przesłanek że jest prawdziwa, ponieważ po raz trzeci mam do czynienia z urządzeniem które albo na wejściu nie działa poprawnie (dwa przypadki), albo zaraz po gwarancji odpływa w niebyt. Tym razem padło na Sony, zakupiłem TV KD-65XE9305 czyli model flagowy. Podczas sprawdzania w sklepie stwierdzono uszkodzenie ekranu w formie kreseczki o długości 5 - 6mm widocznej pod każdym kątem, będącej nie tyle zespołem martwych pikseli co wewnętrznym pęknięciem matrycy. Po niefortunnych przejściach z innymi producentami na S...... i L. , sądziłem że Sony to jednak marka nie do podrobienia, a tu niespodzianka. Na razie czekam na nowy egzemplarz, swoją drogą dziwię się że takie uszkodzenie nie wyszło podczas rutynowej kontroli jakiej poddawane są matryce, jeden, dwa martwe piksele mogłyby przejść, co przy tej marce i cenie za TV i tak jest niedopuszczalne. Chyba że, opinia o której pisałem na wstępie jest nie tylko prawdziwa ale wręcz obowiązująca. Polak kupi wszystko, może trzeba brać kasę i jechać na zakupy do Niemiec, oni nie dają sobie wciskać półproduktów. Mimo tego jestem pełen nadziei że następny egzemplarz będzie perfekcyjny w każdym calu, chociaż po lekturze tego forum zaczynam mieć wątpliwości. Ale jak zwykle nadzieja umiera ostatnia. Pozdrawiam. R.

PS. Ostatecznie mogę pojechać do Niemiec, mam niedaleko i tam wydać kasę. 

[zbygaaj]

już mogłeś wytrzymać te 2 miesiące na XF90

[djrychu]

Witam,

@Rolokaster skontakotwałem się z supportem Sony aby wypowiedzieli się w Twoim temacie - oto ich odpowiedź:

Opisane przez klienta pęknięcie mogło być spowodowane podczas transportu telewizora do sklepu, ponieważ wszystkie urządzenia są weryfikowane przez dział kontroli przed wysyłką do sklepów. Jest naprawdę niewielka szansa, by kolejny zakupiony odbiornik miał podobną wadę. Dodatkowo informuję, że jednakowe telewizory trafiają na cały rynek europejski, więc nie ma różnicy, czy telewizor zostanie kupiony w Polsce, czy w Niemczech.

Pozdrawiam

[Rolokaster]

Witam.

Sporo czasu minęło od mojego wpisu ale muszę ustosunkować się do odpowiedzi SONY w temacie uszkodzenia matrycy które sygnalizowałem. Zmartwię SONY ale opisana wada nie była konsekwencją niewłaściwego transportu. Karton był w idealnym stanie, żadnych śladów choćby najmniejszych przeciążeń. Rysa na ekranie telewizora była wewnątrz matrycy, szkoda że nie zrobiłem zdjęcia, z odpowiedniego kąta było wyraźnie widać. Powierzchnia ekranu w idealnym stanie, gdyby zadziałał czynnik zewnętrzny byłoby to widoczne na powierzchni matrycy jak i zapewne też pod. Mam trochę praktyki bo moje dziecko chciało kiedyś zdrapać paluszkiem uzbrojonym w paznokieć plamkę na powierzchni ekranu, i pomimo niewielkiej siły jakiej użyło w tym celu, skończyło to się pięknymi wielobarwnymi wykwitami. Wada o której pisałem była ewidentnie wewnątrz matrycy, niewielka, ale o ile i obsługa sklepu, ja, osoby postronne, zauważyły jej obecność powinna zostać wykryta w procesie standardowej kontroli. Dlaczego TV z takim defektem trafił do sprzedaży pozostawiam dalszym rozważaniom. Po kilku dniach otrzymałem nowy egzemplarz który sprawuje się dobrze jeżeli chodzi o wyświetlany obraz, przyzwyczaiłem się nawet do lekko przyciemnionych brzegów ekranu co podobno jest "normalne" przy zastosowanym sposobie podświetlania, sprawia natomiast problemy  z innej strony. Opiszę to w innej wiadomości po upewnieniu się że sam czegoś nie spieprzyłem, aczkolwiek inny telewizor ze zdecydowanie niższej półki nie ma z tym najmniejszego problemu, ale to temat do następnej dyskusji. Pozdrawiam, Robert.