Witam
Panowie mam nietypowy problem i proszę o pomoc w diagnozie co jest powodem chociaż na rozwiązanie też się nie pogniewam
. Najpierw konfiguracja:
1) TV Sony 55XF7596 - zaktualizowany do najnowszej wersji oraz po aktualizacji przywrócone ustawienia fabryczne (chociaż przed aktualizacją ten problem też miałem)
2) Amplituner Marantz NR1402 - wszystko połączone prawidłowo przez HDMI ARC (nie ma już możliwości aktualizacji)
Problem jaki mi się pojawia to przycinanie (rwanie) dźwięku przy Dolby Digital + oraz DTS HD. Na Dolby Digital oraz DTS wszystko gra prawidłowo zarówno z Netflixa (w najwyższej wersji 4k) jak i z plików odtwarzanych przez KODI (też najnowsza wersja). Objaw jest taki, że kodek (Dolby Digital+ lub DTS HD) przez aplituner jest wykrywany i gra tylko przycina cały czas.
Gdy ustawie w TV żeby przepuszczał tylko Dolby Digital to też wszystko gra. Jak tylko przestawie na Dolby Digital + , przestawia się kodec na amplitunerze prawidłowo ale dźwięk sie rwie.
Na Kodi ustawienia też prawidłowe passthrue włączony i kodeki na amplitunerze również są wykrywane. Taka sytuacja jest zawsze przy Dolby Digital + oraz DTS HD.
Co zrobiłem:
1) TV zaktualizowany do aktualnej wersji androida
2) Kodi najnowsza wersja
3) Sprawdzałem czy dysk podłączony przez USB 2.0 czy 3.0 ale na każdym wejściu jest tak samo w KODI (oczywiście wiem że w netflixie ten temat odpada)
4) Sprawdziłem 4 różne kable HDMI dwa zwykłe i dwa lepsze z HDMI 2.0. Na każdym jest tak samo.
5) Kiedyś miałem blueray stary i pamiętam, że z blueray te kodeki bez problemu amplituner obsługiwał i żadnego cięcia nie było
Co prawda rozumiem, że z DTS HD może być problem natomiast dlaczego Dolby Digital + tak samo rwie... nie wiem. Co może być powodem? Zostaje mi chyba tylko problem z TV dlatego tutaj napisałem.
Ktoś wie co przetestować lub jak postawić diagnozę?
Dzięki z góry za pomoc.
pozdrawiam
