Podziel się wrażeniami!
Czy ktoś z Was "wygrał" sprawę z Sony -
reklamacja naprawy i uznania gwarancji - retencji obrazu
Chyba nikt wg Sony to są "zalety" technologii i wszystko mieści się w ramach "norm" producenta. Szkoda że nie chwalą się tym na swojej www i w elektromarketach.
Dziękuję, postanowiłem iść na całość. Wypróbuję nasze państwo prawa. Pozdrawiam
Powodzenia, napisz jak Ci sie uda cos zdziałać, przydałoby się żeby ktoś im utarł nosa!!! U mnie sprawa się ciągnie jak flaki z olejem a Sony uważa, że jak ich serwis porysywał ekran w ramach "naprawy" to tylko kosmetyka:-) Dobrze że nie kazali dopłacić za nowe doznania po tej "kosmetyce".
Mam pytanie do autora. Czy retencja obrazu pierwszy raz się pojawiła i SONY odrzucił reklamację, czy to jest ponowna, kolejna reklamacja?
Dwa lata temu, za ekranie zauważyliśmy różnobarne przebarwienia, i wtedy uznano nam reklamację i w ramach gwarancji wymieniono tv ale nie w całości, tylko sam "ekran" pozostawiając "nogę", pan serwisant stwierdził wówczas, że ekran jest po regeneracji i tak to zostawił. Wtedy nie nazywano tego retencją ani nie udzielono nam żadnych instrukcji, co jak należy, czego nie należy oglądać.
...i wtedy nazywało się to - wypaleniem matrycy. Mniej więcej po 2 latach retencji obrazu.