Podziel się wrażeniami!
O telewizorze pisałem już w temacie "Sony 65 XD8505 - wadliwa matryca ?" Jak się okazało to nie był koniec problemów z tym modelem telewizora.
Telewizor zakupiłem w marcu 2017 r. Po około miesiącu od zakupu na matrycy telewizora pojawiła się biała pozioma linia. Po zgłoszeniu tego faktu w sklepie polecono mi skontaktować się z serwisem co też uczyniłem. Serwis w dniu 20.04.2017 wymienił mi telewizor na "nowy".
Okazało się, że w następnym egzemplarzu problem dotyczy prześwitującego podświetlenia ( clouding ) szczególnie w środkowej części tuż nad logo "SONY" jak i w prawym dolnym rogu, co jest szczególnie uciążliwe i irytujące podczas oglądania filmów z czarnymi pasami zarówno z telewizji jak i przede wszystkim z odtwarzacza blu-ray. Prześwitujące podświetlenie widać też na obrazie 16:9, szczególnie w ciemniejszych scenach oraz na czarnym ekranie np. ustawień obrazu telewizora. Obraz przyrównałbym do prześwietlonego zdjęcia.
Zgłosiłem problem do serwisu. Ponownie wymieniono mi telewizor na kolejny ten sam egzemplarz, w którym niestety wyżej wymienione usterki z prześwitującym podświetleniem pojawiają się w tych samych miejscach czyli nad logo "SONY" i nawet w większym stopniu w prawym dolnym rogu matrycy telewizora. Może problem nie jest tak widoczny podczas oglądania telewizji w dzień, ale wieczorem przy słabszym oświetleniu już tak.
Jestem klientem SONY od 20 lat, zawsze korzystałem z bardzo dobrych telewizorów firmy i nigdy z podobnym problemem się nie spotkałem.
Tym razem postanowiłem skorzystać z rękojmi i zgłosiłem reklamację do sklepu. Zaproponowałem wymianę na inny model ( z innym podświetleniem i lepszej specyfikacji technicznej ). Gotów byłem nawet do tego dopłacić byle już nie męczyć się ciągłymi zgłoszeniami do serwisu i wymianami na kolejny coraz gorszy ten sam model telewizora. Swoją drogą jeśli Sony takie egzemplarze oferuje na wymianę to trudno zachować spokój. Telewizor zabrano na dwa tygodnie do "ekspertyzy".
W odpowiedzi na moją reklamację serwis odpowiedział mi ekspertyzą:
"Przeprowadzona diagnoza odbiornika nie wykazała żadnych nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu. W odbiornikach telewizyjnych z podświetleniem LED w trakcie zmiany kanałów, podczas wyświetlania jednolitych treści lub przy ustawianiu zbyt wysokiej jasności obrazu na ekranie mogą być zauważalne jaśniejsze miejsca, zjawisko to jest normalne dla technologii LED i w mniejszym lub większym stopniu występuje w każdym odbiorniku tego typu. W związku z powyższym reklamację uważamy za niezasadną "
Tylko dlaczego poprzedni telewizor z prawie takim samym defektem (w czasie oglądania filmów z czarnymi pasami) został wymieniony w ramach gwarancji bez problemu na aktualnie przeze mnie posiadany ? A z kolei aktualnie posiadany przeze mnie model ( zgłoszony do serwisu w ramach reklamacji ) z tym samym defektem jest uznany za normalny dla tej technologii podświetlenia LED ? Nic z tego nie rozumiem...nie oglądam filmów z ustawieniami zbyt wysokiej jasności obrazu. Zazwyczaj korzystam z ustawień fabrycznych "kino pro" lub "kino domowe". Mam ponownie zgłosić sprawę do serwisu w ramach gwarancji i czekać na wymianę na jeszcze gorszy egzemplarz ? Skoro wszystkie telewizory w tej technologii mają tak w mniejszym lub większym stopniu to ja poproszę o taki, który ma tak w stopniu jak najmniejszym ( tak miał pierwszy kupiony egzemplarz ).
Złożyłem wniosek do Recznika Praw Konsumenta. Właśnie dostałem odpowiedź że mój telewizor jest świetny i przytoczenie opinii z serwisu.
Wychodzi na to, że pozostaje tylko pozew do sądu.
Wklejam zdjęcia wszystkich trzech egzemplarzy tego modelu i zwracam się z pytaniem do ewentualnych właścicieli modelu XD8505 - Wasze też tak świecą ?
Tak wyglądał obraz pierwszego:
Reszta zdjęć później niestety...wyświetla mi że w ciągu 24 godzin za dużo zdjęć przesłałem na raz...
Drugi
wiem ,że rada po ale zawsze mówię jężeli LCD to z jakimś wygaszaniem strefowym
Kolego zwrotnik mam ten sam model KD 65-XD8505,ale u mnie czegoś takiego nie ma,totalna porażka,jednak ten twój pierwszy wyglądał lepiej,gdyby nie ta krecha.
Teraz to ja to już wiem. Wkrótce wrzucę zdjęcia aktualnie posiadanego egzemplarza z wymiany. W sumie to brak mi już słów, bo czuję, że robi się ze mnie idiotę...
Cała polityka firmy-zrobić z klienta wała,ogłupić i zniechęcić- tak zeby bylo mu juz glupio korzystac z serwisu..wkoncu jakos przezyje, przyzwyczai sie-za jakis czas uzna ze ten obraz w sumie nie jest taki zly.Ba!nawet calkiem fajnie wygladaja te biale plamy....nie daj sie oglupic-walcz o swoje prawa
Mój aktualny ( trzeci ) egzemplarz 65XD8505 poddany "ekspertyzie". Obraz z telewizji na ciemniejszych scenach i z odtwarzacza. Aparat trochę wzmacnia efekt białych plam, ale tak to mniej więcej wygląda wieczorem.