Podziel się wrażeniami!
Cześć,
Od kilku dni siedzę i grzebię w telewizorze, próbując rozwiązać problem zacinania/ładowania filmów.
Zaczęło się od testowania filmu Everest o bitrate bodajże 50mb/s. Telewizor walczył z przycinanem się oraz długim ładowaniem. Myślałem, że Pendrive z usb 3.0 z prędkością zapisu 100mb/s, nie będzie wąskim gardłem, ale okazało się, że najwyraźniej jest. Obecnie udało mi się odnaleźć kompromis w postaci utworzenia dysku sieciowego na laptopie - dzięki temu udostępniam pliki sieciowo i rozwiązało to problem ładowania. Minusem jest to, że laptop musi być włączony.
Pomijam absurdalny fakt, że telewizor takiej klasy nie posiada karty sieciowej o standardzie 1gb/s.Obecnie mam prędkość 98mb/s na kablu, więc zakładam jednak, że żaden bitrate nie powinien być zagrożony? Na wi-fi podczas testów zdarza się, że prędkość może oscylować w granicach 160-170 mb/s, ale połączenie jest niepewne i mam kiepski zasięg.
Gdy wyłączę napisy, to mikroprzycięcia pojawiało się znacznie rzadziej. Filmy testowałem w VLC i Kodi. Próbowałem opcji przyspieszenia sprzętowego, ale nie pomogło to w żaden sposób.
Czy ktoś spotykał się z podobnymi trudnościami i znalazł wyjście z sytuacji?
Wydaje mi się, że udało mi się rozwiązać problem. Wystarczyło wgrać program do odtwarzania filmów MX Player (który swoją drogą niszczy inne playery pod względem funkcjonalności). Odpaliłem dekoder na HW+ i wszystko śmiga elegancko z Pendrive, dzięki czemu nie muszę się bawić z dyskami sieciowymi.
Ktoś może potwierdzić, że program MX Player rozwiązał podobne problemy?
Cześć lukaso_g
Cieszę się, że udało się rozwiązać problem. Z naszej strony - ponieważ nie zajmujemy się wsparciem aplikacji innych anieżeli preinstalowane w odbiorniku przez producenta, a aplikacja MX Player jest aplikacją zewnętrzną, doinstalowaną przez Ciebie - niestety nie możemy tutaj potwierdzić, zaprzeczyć bądź wesprzeć merytorycznie.
Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka_J