Podziel się wrażeniami!
Witam, mam pytanie do uzytkownikow Alfy500/550 , wczorja mialem taki dziwny przypadek ze przy probie wylaczenia aparatu,przekrecilem wylacznik na off ale aparat w ogole nie wylaczyl sie,wyswietlacz swiecil sie dalej, kilka razy przekracalem wlacznikiem ale zadnej reakcji, po chwili wylaczyl sie , teraz wylacza /wlacza sie normalnie ale odczuwam ze bardzo muli sie chwilami, np przy probie przegladania zdjec, podglad zrobionego zdjecia "zamraza" sie dopiero po kilku sek odblokowuje sie , no i jeszcze jedno najdziwniejsze , otoz wydaje mi sie ze przy wlaczaniu aparat wydaje dziwny dzwiek albo ja przewraz;liwiony z tego powodu juz jestem albo faktycznie ten dzwiek jest dziwny taki jakby metaliczny, pytanie ,czy wysylac do serwisu czy nie ? jesli tak to jaki serwis polecacie piwreszy raz mam problem z aparatem ,czy moze odczekac jakis czas i to minie, jak na razie dziala normalnie ale jak dlugo ? czy jest mozliwosc moze resetu aparatu ? czy moze potrzeba od nowa wgrac oprogramowanie,,,nie mam pojecia 😞
Samo z siebie się nie naprawi, a nawet jak objawy ustąpią to tymczasowo.
Jedyny serwis jaki mogę polecić to CSI na Żytniej w Warszawie. Wycena jest darmowa, jeśli aparat jest po gwarancji to zapłacisz za przesyłkę.
Cześć!
Ja mam pytanie, czy te objawy występują z innymi kartami pamięci? No i pytanie jakiej karty używasz - być może po prostu karta jest wadliwa lub to podróbka.
Pozdrowienia
czesc, dzwonilem do CSI wypytalem co i jak ,wiec jak bede w domu to wysle im aparat niech sprawdza dla spokojnosci ,byc moze to tylko "zwiecha" ale niech sprawdza ,jak na razie to sprawuje sie normalnie jak by nic sie nie stalo,moze to jak mowie chwilowa zadyszka
karta, otoz uzywam tej karty od poczatku i nie bylo z nia problemu,SanDisc extreme pro 45mb/s