Podziel się wrażeniami!
Zapewne wyjdę na ignoranta. Ale wmyśl przysłowia "Kto pyta co najwyżej wychodzi na głupka, kto się nie pyta głupkiem pozostaje" - zapytowywuje się:
Jaka jest różnica pomiędzy profesjonalną lustrzanką a amatorską?
Czy stanowi o tym tylko rodzaj matrycy (CMOS/CCD)?
Ilość pixeli?
ilość przycisków na obudowie?
Coś jeszcze o czym nie wiem?
Proszę o wyrozumiałość
ilość pixeli i rodzaj czujnika to nie są wyznacznikiem "profesjonalizmu" body.
Są za to wzmocnienia magnezowe, uszczelnienia, ilość przycisków (szybka zmiana ustawień), dla wielu to także APSC/FF, czy też ilośc klatek na sekundę.
Tak naprawdę, to profesjonalny aparat w nieprofesjonalnych rękach to narzędzie w pełni nie wykorzystane (Ale jak kogoś stać to czemu nie
Czyli w zasadzie potwierdzają się moje "podejrzenia". Jednak dla wielu osób wyznacznikiem profesjonalizmu jest numerek na obudowie, a nie umiejętności fotografa.
Bosz napisał(a):
:c1 Czyli w zasadzie potwierdzają się moje "podejrzenia". Jednak dla wielu osób wyznacznikiem profesjonalizmu jest numerek na obudowie, a nie umiejętności fotografa.
Jak ludzie słyszą, że ktoś fotografuje sprzętem za 20 tysięcy to szacun bo on przecież musi być super fotografem skoro używa takiego sprzętu.
Jak ludzie słyszą, że ktoś fotografuje sprzętem za 20 tysięcy to szacun bo on przecież musi być super fotografem skoro używa takiego sprzętu. Praktyka często jednak jest zaskakująca i często profesjonalne zdjęcia robione są amatorskim sprzętem i na odwrót
Byłem na ślubie, gdzie fotograf pracował hybrydą (panasonic dmc fz50 - skądinąd bardzo dobry sprzęt w swojej klasie). Zdjęcia wyszły marne. Zapewne był to jakiś kiepski fotograf, ale mam wrażenie, że jednak sprzęt w jakimś sensie pomaga, lub przeszkadza w zrobieniu dobrego zdjęcia.
Lucek
Zapewne był to jakiś kiepski fotograf, ale mam wrażenie, że jednak sprzęt w jakimś sensie pomaga
Lajam napisał(a):
Ja bym powiedział, że sprzęt jednak bardzo pomaga...są pewne rodzaje fotografii, gdzie jednak stanowi podstawę do uzyskania odpowiedniego dla danego środowiska poziomu zdjęć - mówię przede wszystkim o fotografii przyrody, reporterce sportowej i jednak ślubach. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy
Widzę, że temat trochę "ewoluował", a pytanie było co stanowi o różnicy pomiędzy profesjonalnym lustrem a amatorskim. Jak na razie to dowiedziałem się, że magnezowa obudowa, uszczelnienia, szybki dostęp do ustawień (a więc przyciski wyprowadzone na obudowę) ilość klatek/s. Ale czy tylko (a może aż) tyle?
Czy body (mając te same "flaki") wykonane z plastiku jest amatorskie, a to samo z magnezu to już "profi"?
Bosz napisał(a):
Czy body (mając te same "flaki") wykonane z plastiku jest amatorskie, a to samo z magnezu to już "profi"?