Podziel się wrażeniami!
Witam !
Kupiłem 2 dni temu Sony A300 i co - ano czuję się b.zawiedziony.
Miałem dotychczas kompakta Fuji s5800 , tam b.szybko mogłem opanować
instrukcję i próbować robić zdjęcia.
W A300 z przyswojeniem sobie instrukcji może zająć i 3 miesiące , tym bardziej
że - nie negując oczywistej przewagi lustrzanki nad kompaktem - aby zrozumieć
praktycznie jak działa dana opcja trzeba poświęcić sporo czasu.
Poza tym nie wiem dlaczego po włączeniu LV aby ustawić ostrość AF-S to niewiele
widać na tym monitorku , także lepiej korzystać z wizjera.
Przy małym ISO strasznie mrówczy na ekranie (zdjęcie wychodzi prawidłowe),także za udane
to nie jest.
Może ktoś zna jakąś metodę w miarę optymalną do ustawienia i zapisania swoich ustawień.
A może ktoś podzieli się swoimi uwagami.
Jednak fotografowanie starymi analogami było prostsze i łatwiejsze.No ale - rozumiem - nowa
technologia cyfrowe musi być bardziej skomplikowana.
Dziękuję wszystkim , którzy zechcieli zabrać głos w moim -jakże prozaicznym problemie.
Pojechałem sobie do lasu i na próbę zrobiłem kilkanaście zdjęć z różnymi ustawieniami.
To jest faktycznie nie trudne do pojęcia , bo po pierwsze - ostrość głównie zależy o
kitowego obiektywu - mam drugi w zestawie Sony 55-200 i zdjęcia wychodzą z niego
troszkę ostrzejsze.
Przypomniałem sobie że czytałem gdzieś na innym forum że próbując ze zdjęcia wyciąć
fragment (powiększyć) , to niestety ale jakość jest bardziej niż mizerna.
Czyli wniosek - tu lustrzanka pokazuje swoją przewagę na kompaktem - trzeba zbierać kasę
i kupić sobie obiektyw z wyższej półki cenowej i jakościowej , to będzie widać gołym okiem.
Kompakta właśnie dzisiaj sprzedałem i za nic nie wrócę do aparatu typu kompakt , choćby to była najlepsza hybryda na rynku.
Co ciekawe nawet te moje testowe fotki do nauki , gdy je porównałem do fotek z s5800 fuji
okazały się lepsze , przyjemniejsze dla oka , lepiej oddane barwy , szczegóły - choć nie zachwycają ostrością - są bardziej naturalne , nie ma w nich tej sztuczności co z fuji.
To by było na tyle.
Bardzo , ale to bardzo przepraszam za moje grubiaństwo i dyletantyzm.
Jeśli jeszcze ktoś ma ochotę coś dopisać , to chętnie przeczytam.
Z zamieszczania zdjęć na tym forum zrezygnowałem , gdyż nie ma takiej możliwości aby
umieścić je w pełnej rozdzielczości ze wszystkimi wadami , a to wypacza sens oceniania czy też porady.
Witam
Dla mnie to wygląda na problem zbyt szybkiego naciśnięcia guzika ;P(spustu) Przy autofokusie trzeba wcisnąc spust do połowy, jak wyostrzy (pojawią sie takie zielone kwadraciki) się to dopiero docisnąć spust. Lub faktycznie tryb MF był ustawiona a nie AF.
sledzik napisał(a):
jeśli to obiektyw sony 18-70 to nic dziwnego,
To zanim kupisz sobie "lepszy" obiektyw naucz się dobrze obsługiwać kita. Dobry kit nie jest zły.
acinloop napisał(a):
To zanim kupisz sobie "lepszy" obiektyw naucz się dobrze obsługiwać kita. Dobry kit nie jest zły.
Na tym forum jest wiele zdjęć zrobionych 'kitem', których naprawdę nie trzeba się wstydzić.
Myślę, że trzeba by zacząć od opanowania technik, które pozwolą na zachowanie większej ostrości - korzystanie ze statywu, umiejętne wykorzystanie SSS, i umiejętne operowanie przysłoną w celu zachowania większej GO a co za tym idzie ostrości.
Creatoor napisał(a):
Na tym forum jest wiele zdjęć zrobionych 'kitem', których naprawdę nie trzeba się wstydzić.
Myślę, że trzeba by zacząć od opanowania technik, które pozwolą na zachowanie większej ostrości - korzystanie ze statywu, umiejętne wykorzystanie SSS, i umiejętne operowanie przysłoną w celu zachowania większej GO a co za tym idzie ostrości.
A przede wszystkim musisz być świadomy wszystkich wad i zalet tego obiektywu.Jeszcze nie wiem co znaczy skrót SSS , którego użyłeś.
acinloop napisał(a):
A przede wszystkim musisz być świadomy wszystkich wad i zalet tego obiektywu.Jeszcze nie wiem co znaczy skrót SSS , którego użyłeś.
Dzięki mam ustawione na ON
Creatoor napisał(a):
Dzięki mam ustawione na ON