Podziel się wrażeniami!
Witam. Ja zasugerowałbym chętnie firmie Sony drobną poprawkę w sofcie, polegającą na tym, by po przyciśnięciu spustu migawki do połowy i przytrzymywaniu go, następowało blokowanie nawsawienia ostrości bez jednoczesnego blokowania nastawienia ekspozycji (w zależności od trybu A lub S następuje obecnie blokada czasu, lub przysłony dla skadrowanego ujęcia). W Canonach, podczas przytrzymywania spustu migawki po nastawieniu ostrości środkowym czujnikiem na wybrany obiekt, można dowolnie zmieniać kadrowanie, a aparat przez cały czas śledzi jasność w kadrze i zmienia parametry ekspozycji. Często jest to bardzo przydatne, gdyż nie musimy wówczas używać osobnych przycisków blokady ostrości, czy blokady ekspozycji, co z kolei przyspiesza dokonanie wastaw w sytuacji gdy nie mamy za wiele czasu na nastawianie ostrości, dobór wlaściwej ekspozycji i kadrowanie. Myslę, że ta opcja w menu aparatu (oczywiście zamiennie, czyli z możliwością wyboru przez uzytkownika, wraz z opcją, króra jest obecnie
Czy ktoś jeszcze byłby zainteresowany taką innowacją w sofcie do A700 ?
Ale co zmieniać jak tak jest od początku po wciśnięciu spustu do połowy jest ustalana tylko ostrość a ekspozycja nie jest blokowana Od blokowania ekspozycji jest osobny przycisk
Kolego, chyba mnie nie zrozumialeś albo mamy różne firmware w swoich 700-kach (dla jasności sytuacji ja mam v4.0). Abyś zrozumiał o co mi chodzi zrób następujące ćwiczenie najlepiej kadrując z obiektywem o ogniskowej powyżej 50mm: wykadruj obiekt, tak by znalazl się w centrum kadru, przyciśnij spust do połowy by zablokować ostrość, a nastepnie zmień kadrowanie tak by obiekt, na który nastawileć ostrość znalazl się poza centrum, a w kadrze znalazlo się zdecydowanie mniej lub więcej światła niż było w momencie bkokowania ostrości. Zauwazysz wtedy, że przy zadanej przysłonie dobór czasy dokonywany przez aparat został rownież zablokowany - wskazanie czasu migawki nie zmienia się pomimo zmian ilości światla wpadającgo prze obiektyw. Zwroć uwagę jaki czas dla zadanej przez Ciebie przysłony dobrał aparat. Dla porównania zrób to ćwiczenie analogicznie, lecz z wykorzystaniem przycisku blokowania ostrości, a nie poprzez wciśnięcie w tym celu spustu migawki do połowy, dokonaj tego samego kadrowania jak poprzednio w chwili blokowania ostrości i zmień kadr w identyczny sposób jak poprzednio. Tym razem wskazanie czasu migawki zmienia się w sposób ciągły gdy poruszasz aparatem zmieniając kadrowanie. Zwroć uwagę jaki teraz czas ekspozycji dobrał aparat dla zadanej przez Ciebie przesłony. A teraz zadaj sobie pytanie: czy oba czasy dla ostatecznych kadrów ją takie same w obydwu metodach? która z metod wymaga używania mniejszej ilosci przycisków i jest wygodniejsza w użyciu? Wiadomo w kwestii wygody zdania mogą być podzielone i zależeć mogą od nawyków osoby fotografującej.
No to ja już nic nie wiem też mam najnowsze oprogramowanie w aparacie
Ustawiam aparat w tryb A ustawiam ostrość i trzymając dalej wciśnięty spust do połowy zmieniam kadr i czas dobierany przez aparat ciągle się zmienia
Jeżeli chce zablokować ekspozycje to naciskam przycisk EAL i blokuje czas jaki ustawił aparat
Sugeruje analize trybów pomiaru światła
Rzeczywiście przy pomiarze matrycowym ekspozycja się blokuje ale przy centralnie ważonym i punktowym już nie
I wszystko jasne
Ale dla mnie to trochę dziwne, gdyż wydaje mi się, że lepiej byłoby gdyby ekspozycja wraz z ostrością blokowała się w trybach punktowym i centralnie ważonym zaś w matrycowym bogłaby nie blokować się, gdyż ten tryb uwzględnia wszystkie obszary matrycy przy pomiarze i aktualizowałby je odpowiednio do zmian widocznych w całym kadrze. Ale najlepiej byłoby, gdyby decydował o tym sam użytkownik, mając do wyboru w menu, opcję dla przycisku spustu migawki wciśniętym do połowy: 1/ blokuj ostrość i ekspozycję 2/blokuj tylko ekspozycję. Można by było potem wyciągnąc tę opcję na przycisk C i błyskawicznie dokonywać zmian nie tracąc cennych i ulotnych ujęć, nieprawdaż
Istnieje wiele możliwości funkcjonowania i obsługi aparatu. Dla jednych wygodna jest taka opcja, dla innych, zupełnie inna. I w zasadzie nie da się skonstruować (choć pewnie byłoby to możliwe, ale...) aparatu, który zadowoliłby wszystkich i "wszystko" miał. W w/w kwestii, ja bym wolał, żeby w ogóle nie blokował parametrów naświetlania (w żadnym trybie), a do zablokowania służył właśnie odrębny przycisk (ale z możliwością odwrócenia działania tej funkcji).
Jakby tak pomarzyć: Oprogramowanie na komputer, gdzie dokładnie programuje się działanie każdego przycisku/pokrętła i różne ustawienia zapisane na flashu - do tego jeszcze design wyświetlacza, korekcję FF/BF (...jeszcze jakieś pomysły?) i mamy w pełni zindywidualizowany aparat.