Podziel się wrażeniami!
Witam serdecznie,
Od miesiąca jestem "szczęśliwym" posiadaczem 390 z obiektywem 18-50. A cudzysłów dlatego, że praktycznie cały czas się z nią coś dzieje...dopiero co odebrałem z serwisu (wymiana stabilizatora obrazu i regulacja styków pozycji ZOOM) a już pojawił się kolejny problem. Obraz na zdjęciu jest zawsze przesunięty w jedną stronę (prawą) w stosunku do tego co widzę na wizjerze (lub ekranie LCD). Obrazowo mówiąc - jeżeli na przykład fotografuje szafę i wykadruje w ten sposób, że na wizjerze (ekranie LCD) zajmuje ona całą powierzchnię, to na zdjęciu nie będzie widać prawej jej części, za to będzie widać przestrzeń po jej lewej stronie.
Bardzo proszę o pomoc i informacje co może być przyczyną takiego stanu rzeczy.
Być może trafił mi się jakiś trefny model, bo przecież nie jest rzeczą normalną, że kupując nowy aparat, na gwarancji, przez miesiąc użytkowania był już na dwóch naprawach a szykuje się trzecia...
Czy istnieją jakieś techniczne podstawy do wymiany modelu (na ten sam)?
z góry dziękuje za pomoc
pozdrawiam
cały czas niedomaga układ stabilizacji
hetman napisał(a):
nowy aparat, na gwarancji, przez miesiąc użytkowania był już na dwóch naprawach a szykuje się trzecia...
tak...nadmienię jeszcze, że przed naprawą nie zaobserwowałem tego problemu
To wygląda że po naprawie podczas transportu aparat był za drastycznie transportowany (upadł? straszne dziury w polskich drogach?) i doszło do uszkodzenia powtórnie stabilizacji. Bo z serwisu raczej nie wyjechał z uszkodzoną stabilizacją po naprawie jej.
marcinb24 napisał(a):
To wygląda że po naprawie podczas transportu aparat był za drastycznie transportowany (upadł? straszne dziury w polskich drogach?) i doszło do uszkodzenia powtórnie stabilizacji. Bo z serwisu raczej nie wyjechał z uszkodzoną stabilizacją po naprawie jej.
...oddałem ponownie do serwisu i...czekam. Trochę się obawiam, bo w punkcie SONY powiedzieli mi, że (tak jak piszecie) może być to spowodowane uszkodzeniem mechanicznym a to nie zawsze podlega pod naprawy gwarancyjne. A chyba niełatwo byłoby mi udowodnić, że aparat w takim stanie wrócił z serwisu. Odbierając go w punkcie sprawdziłem tylko czy poprzednie usterki zostały usunięte a obecny problem zaobserwowałem dopiero następnego dnia, podczas robienia zdjęć.
...zobaczymy...
hetman napisał(a):
...oddałem ponownie do serwisu i...czekam. Trochę się obawiam, bo w punkcie SONY powiedzieli mi, że (tak jak piszecie) może być to spowodowane uszkodzeniem mechanicznym a to nie zawsze podlega pod naprawy gwarancyjne. A chyba niełatwo byłoby mi udowodnić, że aparat w takim stanie wrócił z serwisu. Odbierając go w punkcie sprawdziłem tylko czy poprzednie usterki zostały usunięte a obecny problem zaobserwowałem dopiero następnego dnia, podczas robienia zdjęć.
...zobaczymy...
...z punktu Sony, w którym kupiłem aparat, wysyłane było na Żytnią do Warszawy
co to jest punkt SONY ? Masz na myśli sklep Sony Centre?hetman napisał(a):
...z punktu Sony, w którym kupiłem aparat, wysyłane było na Żytnią do Warszawy
dokładnie tak -sklep Sony Centre