Podziel się wrażeniami!
Witam !
Czy ktoś ma pewne doświadczenia dotyczące fotografowania zimą ?
Generalnie chodzi tu o Sony , jak się sprawuje na mrozie - o ile w ogóle
można z tym aparatem wychodzić na mróz taki np. -10 C -15 .
W instrukcji jest napisane 0 - 45 stopni , czyli jak rozumiem nie wolno
wychodzić na mróz bo to jest aparat na dobrą pogodę.
ja tam w mrozie łaziłam i jakoś mojemu nic nie było
ja tam w mrozie łaziłam i jakoś mojemu nic nie było
Miałem w górach zimą aparat i nie zauważyłem by coś się z nim działo a temperatury były w okolicach -15
Szczupic napisał(a):
Miałem w górach zimą aparat i nie zauważyłem by coś się z nim działo a temperatury były w okolicach -15
Nie trzeba do szczelnego pojemnika wystarczy zostawić w torbie foto bez otwierania by powoli wyrównała się temperatura skraplanie występuje jedynie przy gwałtownym ogrzaniu
Ale, wy ludzie macie problemy. Obchodzicie się z tymi swoimi aparatami jak z jajkiem. Ja tam robię swoim nawet jak pada deszcz, zostawiam go na słońcu, na zimnie itp i jakoś jeszcze żyje To tylko aparat. Trzeba kupić, wykorzystać na maksa i kupić następny
Widzisz Karolu niektóre osoby ( w tym i ja )
przywiązują się do posiadanej rzeczy.
To tak jakby ktoś pożyczył od Ciebie aparat
za dwa tygodnie oddał Ci zepsuty i powiedział:
,,no cóż to tylko rzecz zepsuło się ale przecież
możesz pójść do sklepu i kupić sobie nowy''
Uwież mi taka sytuacja nie jest miła ani wtedy gdy
zepsujesz sam ani wtedy gdy ktoś! :smileyevil:
KarolC napisał(a):
Ale, wy ludzie macie problemy. Obchodzicie się z tymi swoimi aparatami jak z jajkiem. Ja tam robię swoim nawet jak pada deszcz, zostawiam go na słońcu, na zimnie itp i jakoś jeszcze żyje To tylko aparat. Trzeba kupić, wykorzystać na maksa i kupić następny