Witam serdecznie,
mam na imię Czarek i jestem na forum od listopada ur. Fotografuję czysto amatorsko zmagania sportowe, występy w scholi, psie swawole i co tam się jeszcze przydarzy w wolnej chwili.
W pierwszym rzucie do Sony A7-III wyposażyłem się w kitowy obiektyw Sony FE 28-70mm F3.5-5.6 OSS i dodatkowo Sony FE 85mm F1.8. W tym roku dokupiłem jasny szerokokątny obiektyw Sigma Art 20 mm F1.4 i teraz w kolejce czeka tele... Cały czas bowiem fotografuję również Lumixem FZ-1000 z racji dysponowania maks. ogniskową 400 mmm F.4 (odpowiednik pełnej klatki, bo przetwornik to tylko 1 cal). Co prawda, planowane finalne przejście na pełną klatkę to wzrost wagi i to znaczny, ale z drugiej strony poprawi się szansa na cropowanie z utrzymaniem dobrej jakości. Przeważające zastosowanie tele w moim przypadku to zawody sportowe na świeżym powietrzu córki oraz psie swawole po polach i łąkach.
Dotychczas rozważałem zakup Sigmy S 60-600 mm f/4.5-6.3 DG OS HSM. Testy na Optycznych przekonały mnie do postawienia na Sigmę, z tym założeniem, że zamówię do sklepu, przetestuję na miejscu jak się spisuje i kupię, kiedy wynik sprawdzenia będzie dla mnie zadowalający. Awaryjnie pozostawały kombinacje Metabones i jakiejś wersji obiektywów Canona.
Ucieszyłem się, kiedy ogłoszono nowość Sony 200-600 F5.6-6.3 G OSS. Jakby nie było dobrze z Sigmą to tutaj mam obiektyw natywny. Cena porównywalna do SIGMY to drugi dla amatora plus. Jako miły dodatek traktuję wewnętrzne ogniskowanie w Sonym.
Jak jednak w 3M dostać w swoje łapki Sonego?
Z racji, że mieszkam w niedalekim sąsiedztwie lotniska Gdynia-Kosakowo, zdarzało mi się pojawiać na imprezach lotniczych - a to święto Gdyńskiej Brygady Lotnictwa MW, a to pokazy lotnicze airshow.
W sierpniu miała miejsce impreza LOTOS Gdynia Aerobaltic. W ramach biletu dla spotterów była szansa przetestować sprzęt Sonego oraz Canona. Tenże bilet to najlepszy prezent jaki sobie sprawiłem.
W tym miejscu pragnę podziękować firmie Sony za udostępnienie sprzętu do testów.
Oprócz tele 200-600 miałem szczęście pofocić, poprzytulać i podotykać obiektyw 400 mm F2.8 GM. Niestety, poza moim zasięgiem...
Moi drodzy, poniżej w linkach rzut fotek testowych. A7-III soft v1.01, ustawienia fabryczne poza zmianą JPEG na najwyższą jakość.
Proszę o wyrozumiałość. Pierwszy raz w rękach te kilogramy (w porównaniu do Lumixa) a i warsztat jeszcze nie ten.
Foty pod linkiem na koncie google, bo tutaj są ograniczenia wielkości plików.
Testowe foto SEL200600G (monopod i z ręki)
https://photos.app.goo.gl/PpCAY3vwc9wYiPq16
Testowe foto SEL400F28GM (z ręki)
https://photos.app.goo.gl/VSXkmXvu7w1aDv9T8
Pełen komplet fotek po obróbce standaryzowanych do 2000px jest tutaj https://www.facebook.com/sfora.aresa (nadal jestem leniwy i nie bawię się w RAW'y).
Porównując SEL200600G z SEL400F28GM odniosłem wrażenie, że 400 mm był szybszy i częściej trafiał, mimo focenia tylko z ręki. To nie tak jednak, że 200-600 jest wolny, co to to nie. Jest szybki i jak dla amatora moim zdaniem świetnie spełnia swoje zadanie. Ostrość 200-600 jest super.
Podsumowując, żegnaj SIGMO 60-600.
W przyszłym roku rozbijam skarbonkę dla Sonego 200-600 F5.6-6.3 G OSS.
