Podziel się wrażeniami!
Nie znalazłem jeszcze nic w tym temacie na polskim forum więc zaczynam wątek.
Od dwóch dni mam VAIO SVF13N1C5E. Wentylator pracuje praktycznie cały czas, nawet w trybie silent bez wyraźego obciążenia wiatrak miele całkiem głośno. Na zagranicznych forach wszyscy, którzy otrzymali już swoje flipy narzekają na to samo.
Np. http://forum.tabletpcreview.com/sony/58485-sony-vaio-flip-pc-47.html
http://community.sony.com/t5/VAIO-Hardware-Networking/Sony-Vaio-Flip-13A-Fan-Problems/td-p/231803
To duże rozczarowanie, zwłasza że komputer kupowałem głównie z myślą o robieniu notatek na uczelni. W tej chwili poważnie zastanawiam się nad zwrotem. Do tej pory nie znalazłem nigdzie ani jednego posta mówiącego że Sony przyjęło problem do wiadomości i rozpoczęło pracę nad poprawką.
Rozwiązane! Idź do rozwiązania.
Patrząc na wrzawę, jaka podniosła się forach Sony, ta sprawa zostanie załatwiona stosunkowo szybko. To dość prosta kwestia, wystarczy aktualizacja biosu. Identyczny przypadek był przy VAIO Pro, przy czym oczywiście nie przyznali się do błędu, jedynie do "usprawnienia zarządzania pracą wentylatora", hehe.
W tym wszystkim martwi mnie, że taka firma jak Sony pozwala sobie wypuszczać na rynek produkt za produktem zawierące ewidentne błędy technologiczne. Zarządzanie jakością rzeczywiście zeszło u nich na psy i w niczym nie przypomina dawnych lat świetności tej firmy.
Tobie Michale życzę, by wentylator był jedynym i ostatnim problemem z twoim Flipem. Bo jest to, jak napisałem, prosta sprawa do poprawienia. Znacznie gorzej będzie jeśli okaże się, że również twój sprzęt ma problemy z zasięgiem wifi, co dotyczy aktualnie dużej liczby nowych modeli VAIO. Ten problem akurat jest o wiele poważniejszy, Sony zmaga się z nim od długich miesięcy, ostatecznego rozwiązania brak (software'owe fixy nie dają rady) i stąd wiele zwrotów. Ale to już inna historia...
Patrząc na wrzawę, jaka podniosła się forach Sony, ta sprawa zostanie załatwiona stosunkowo szybko. To dość prosta kwestia, wystarczy aktualizacja biosu. Identyczny przypadek był przy VAIO Pro, przy czym oczywiście nie przyznali się do błędu, jedynie do "usprawnienia zarządzania pracą wentylatora", hehe.
W tym wszystkim martwi mnie, że taka firma jak Sony pozwala sobie wypuszczać na rynek produkt za produktem zawierące ewidentne błędy technologiczne. Zarządzanie jakością rzeczywiście zeszło u nich na psy i w niczym nie przypomina dawnych lat świetności tej firmy.
Tobie Michale życzę, by wentylator był jedynym i ostatnim problemem z twoim Flipem. Bo jest to, jak napisałem, prosta sprawa do poprawienia. Znacznie gorzej będzie jeśli okaże się, że również twój sprzęt ma problemy z zasięgiem wifi, co dotyczy aktualnie dużej liczby nowych modeli VAIO. Ten problem akurat jest o wiele poważniejszy, Sony zmaga się z nim od długich miesięcy, ostatecznego rozwiązania brak (software'owe fixy nie dają rady) i stąd wiele zwrotów. Ale to już inna historia...
Wypal płytki recorvery, i pod żadnym pozorem nie zmieniaj układu partycji na lapku bo recorvery przestanie działać :(.
1. wi-fi
2. nie działające recorvery
3.głośny wentylator (efekt odkurzacza)
Trzeba się przyzwyczaić
Być może zbyt optymistycznie założyłem, że prosta aktualizacja biosu zawsze pomoże na głośne wiatraki w VAIO. W przypadku tego flipa (filmik) ewidentnie problem jest natury mechanicznej i sprzęt nadaje się do naprawy lub wymiany.
https://www.youtube.com/watch?v=s7l6QQdZsws&feature=youtube_gdata_player
Nie jest aż tak źle jak na filmiku - tamten wentylator jest chyba zwyczajnie wadliwy. Uprade BIOS powinien pomóc, przynajmniej mam taką nadzieję. Barwa wiatraka to jedno, a kultura pracy to drugie. Wszystkie wiatraki wyją od czasu do czasu. Mój stary macbook pro też czasami miele jak silnik odrzutowy ale trzeba go przycisnąć.
Najbardziej martwi mnie brak szybkiej reakcji producenta, któy ma już przecież za sobą takie doświadczenie z PRO.
Odkryłem drugi minus - niestety. Rysik n-trig mocno klekocze przy pisaniu. Samo w sobie nie jest to aż tak uciążliwe ale jeśli ktoś przy okazji nagrywa dzwięk np w one note, musi się chyba zaopatrzyć w zewnętrzny mikrofon, bo klekot rysika dominuje wyraźnie nad resztą nagrania.
I jeszcze jedno - sterownik trakcpada uparcie wraca do fabrycznych ustawień za każdym uśpieniem. Ma ktoś może na to radę.
Muszę się niestety zgodzić co do fatalnego wiatraka. I nie chodzi już o to, że wiatrak cały czas chodzi - bo to się jeszcze da przeboleć - ale najbardziej irytujący jest to, że słychać gwizd, a nie tylko szum jak to zwykle bywa przy wiatrakach.
Nie wiem co o tym sądzić, ale w cichym pokoju po prostu nie da się na tym pracować, można dostać szału - nawet przy ustawieniu na profilu cichym. Zagraniczne fora puchną już od komentarzy na ten temat, więc być może support się weźmie i spróbuje coś z tym zrobić.
Co do aktualizacji BIOS-u - obawiam się jednak, że nawet jeśli będzie taka wypuszczona, to niewiele pomoże, bo to raczej błąd konstrukcyjny (gwizdania się nie zlikwiduje, bo to piszczące łożysko, czysta mechanika). Czy Sony będzie skłonne wymienić wadliwe wiatraki? Szczerze wątpię, choć muszę przyznać, że z dotychczasowych kontaktów z supportem mam dość dobrą opinię o wsparciu Sony.
Wielka szkoda, bo była szansa na świetny produkt, a wyszło wielkie nieporozumienie - ultra mobilny komputer który wkurzy każdego w promieniu 2 metrów.
Zastanowię się jeszcze, co z tym zrobić, ale chyba pójdzie do zwrotu (jak pewnie co najmniej 50% innych).
Jeżeli czyta ten post jakiś pracownik Sony, to BARDZO WAS PROSZĘ - interweniujcie gdzie się da, żeby jak najszybciej zaproponować jakieś rozwiązanie, bo naprawdę szkoda mi będzie oddać taki fajny komputer z tak banalnego powodu.
Zdecydowałem się na zwrot. Poza wiatrakiem w ciągu kilku dni wyszło jeszcze na jaw jeszcze kilka innych problemów:
- Niefortunna konstrukcja metalowej ramki ekranu - wystaje ponad szkło jakiś milimert i wrzyna się w rękę poczas pisania rysikiem. Szkło przykrywające ekran powinno być moim zdaniem równo z ramką. Lepie umieścić ze dwie gumowe wypustki na palmrescie aby chronić ekran przed kontaktem z klawiaturą. Jeśli ktoś robi dużo notatek ten niewielki defekt może stwarzać spore problemy.
- Brak możliwości wyłączenia dotyku i pozostawienia tylko digitizera (znowu problem dla kogoś kto dużo pisze rysikiem). oczywiście pewnie da się to zrobić przez manager sprzętu ale nie jest to wygodne rozwiązanie, zwłasza jeśli miałoby być często używane. Na stronie N-trig nie znalazłem żadnych driverów dla Sony. Na zadane pytanie support N-trig odpisał mi że brak opcji do wyłączenia dotyku oraz brak driverów na stronie to decyzja Sony. Trochę to zaskakujące i zasmucające zarazem.
- Uginająca się klawiatura i palmrest - generalnie do przeżycia, przy czym krawędzie palmrestu też dość ostre (coś co doprowadzało mnie do szału w macbooku pro)
- Backlight bleeding - musiał mi się trafić wadliwy ezgemplarz bo problem jest zauważalny nawet przy standardowych tapetach a nie tylko czarnym tle.
Szkoda bo koncept bardzo fajny. Niestety komputer jest po prostu mocno niedopracowany
Czy jest jakieś rozwiązanie tego problemu? ten świst wentylatora jest naprawdę bardzo irytujący.