Podziel się wrażeniami!
Mam pytanie: Jak to jest z pierścieniami macro, czy one tylko powiększają obraz na matrycy, czy może także poprzez stosowanie pierścieni można także zmniejszyć fizyczną odległość od fotografowanego obiektu. Innymi słowy, czy posiadając pierścienie mogę fotografować z mniejszej odległości (choćby ręcznie ustawiając ostrość) niż bez pierścieni?
Każdy obiektyw ma swoją minimalną odległość ostrzenia. I związaną z tym skalę odwzorowania.
Pierścienie pośrednie służą do większego odsunięcia obiektywu od matrycy, a więc umożliwiają fotografowanie z mniejszej odległości. Zmienia się przy tym z oczywistych względów skala odwzorowania.
Dodatkowo na pewno obiektyw znacznie ciemnieje czego nie zauważyłem np z Raynoxem DCR-250.
Ja mam za to pytanie... czy przy użyciu pierścienia (lub pierścieni) też spada tak drastycznie GO jak w przypadku konwertera?
Sebek74 napisał(a):
Dodatkowo na pewno obiektyw znacznie ciemnieje czego nie zauważyłem
Sebek74 napisał(a):
czy przy użyciu pierścienia (lub pierścieni) też spada tak drastycznie GO jak w przypadku konwertera?
Sebek74 napisał(a):
Dodatkowo na pewno obiektyw znacznie ciemnieje czego nie zauważyłem np z Raynoxem DCR-250.
Ja mam za to pytanie... czy przy użyciu pierścienia (lub pierścieni) też spada tak drastycznie GO jak w przypadku konwertera?
Dla porównania: wprawdzie inny kadr i przysłona, ale dla raynoxa to f/11 i 160mm, a dla pierścieni tylko f/8 ale 200mm (obiektyw ten sam: SAL55200)
No, bo ja wiem?
a jak to jest z odległościa od fotografowanego obiektu? Jest jakiś wzór może na jej obliczenie? Jeśli na przykład mam na obiektywie minimalną odległość ostrzenia 1.5 m to ile będzie z zestawem, ile z 22mm a ile z inymi pierścieniami?
Na pewno się da policzyć, jednak podstawówkę (gdzie była optyka) skończyłem tak dawno temu, że nie podejmuję się liczenia.armalite napisał(a):
jak to jest z odległościa od fotografowanego obiektu? Jest jakiś wzór może na jej obliczenie?