anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Kto dodał to rozwiązanie do Ja też

profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

Nie, aparaty fotograficzne nie mają czegoś takiego jak "okresowe przeglądy techniczne". Aparat powinien działać od początku (od kupna) do końca jego żywota (czyli np. zniszczenia). Oczywiście, że mogą psuć się różne elementy w trakcie użytkowania. Ale w momencie awarii aparat wysyła się do serwisu i serwis naprawia usterkę.

Taką newralgiczną, mechaniczną częścią w aparatach jest migawka. Producent dla aparatów profesjonalnych podaje żywotność migawki (ilość tzw. klapnięć czy też ruchów gdy migawka zasłania i odsłania drogę światła). Ale tak, jak pisałem wcześniej w przypadku awarii migawki wymieniany jest jej moduł i aparat może działać dalej. Poza tym mechaniczne są tylko zaślepki, klapki, slot na kartę, gniazda / złącza i mocowanie obiektywu. Przy normalnej eksploatacji praktycznie się nie psują. Reszta to elektronika a ta wiadomo: nie wiadomo kiedy odmówi współpracy :smileywink:.

 

60 000 zdjęć? W pół roku? To chyba robisz timelapsy.

No cóż, przy takim fotografowaniu trzeba liczyć się z szybszym zużyciem migawki i koniecznością jej wymiany.

Wyświetl rozwiązanie w oryginalnym poście

Kto dodał to rozwiązanie do Ja też