Kolejny babol, który odkryłem w soim TV, który przecież nie kosztował 500 zeta a ponad 2 tysiące (KDL-42W706B) to odtwarzacz plików: podłączam dysk, na którym mam 2 tys. fotek, kilkaset filmów i odtwarzacz wyświetla wszystko bez struktury katalogów. ok można filtrować filmy ale jak ktoś ma ich na dysku kilkaset to LIPA!!!. Program nie sortuje nawet alfabetycznie ani wg dat. Chyba tylko CEO w Sony wie jak odnaleźć plik filmowy spośród kilkuset a może kilku tysięcy plików. Dziś starciłem na to 20 minut aby odpalić film i w końcu tak się wnerwiłem, że wyjąłem inny dysk, na którym nie miałem fotek ani filmów i tam przerzuciłem. Jak można było coś takiego tak spaprać?
Nawet u konkurencji np. Samsunga, LG wszystko wyświetla się tak jak w kompie czyli mamy katalogi i szybciej można dotrzeć do treści. Nie wierzę, że można wypuścić TV za ponad 2 patyki z takim babolem!!!
