Podziel się wrażeniami!
Przedstawiam Wam poniżej jak Sony podchodzi do klienta i wymiany tv na "nowy"
Ze względu na to, że miałem ostatnio kontakt z serwisem, to kilka zdań na ten temat.
Faktycznie dodzwonienie się do serwisu wymaga anielskiej cierpliwości. Pół godziny wiszenia na słuchawce lub dłużej może się zdarzyć. Chociaż mi udało się też dodzwonić bez czekania. Korzystałem z dwóch numerów podanych na stronie serwisu i zawsze któryś załapał. Wygodniej dla mnie było dzwonić z telefonu stacjonarnego (miałem taką możliwość) i taką opcje polecam. Wygodniejsza :).
Dla załatwienia sprawy koniecznie trzeba zapisać sobie numer zgłoszenia, podać telefon kontaktowy i za każdym razem dopytywać, czy wszystkie niezbędne dane do realizacji zgłoszenia serwis posiada. W moim przypadku "zaginęło" potwierdzenie zakupu. Mogło się zdarzyć, ale nikt mnie o tym nie informował, dlatego trzeba pytać. Jak czegoś brakuje, zlecenie "wisi" i po jakimś czasie faktycznie jest z systemu serwisu kasowane. W moim przypadku też zostało skasowane i miła pani założyła nowe. (Tu pojawia mi się teoria spiskowa, że stare za długo wisiało i mogło na przykład wpłynąć na jakiś element wewnętrznej oceny serwisu. To tylko moje dywagacje.)
Dosłałem wymagane skany dokumentów i sprawa została załatwiona w kilka dni (wymiana telewizora o czym pisałem w innym wątku).
Jeszcze jedna uwaga. Osoba w serwisie przyjmująca zgłoszenie, czy później udzielająca informacji musi dopytać o szczegóły konkretnego serwisanta, który zajmuje się naszym zleceniem. A najczęściej zdarza się, że nie może się z nim skontaktować i wtedy trzeba umówić się, że pan lub pani, z którą rozmawiamy oddzwoni do nas. W mojej sprawie tak było.
Mimo, że załatwienie sprawy trwało ponad miesiąc, jestem zadowolony.