anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Test sony SLT A99 - Digital Foto Video

ROZWIĄZANE
profile.country.pl_PL.title
druczek
Poszukiwacz

Test sony SLT A99 - Digital Foto Video

Witam!

Chciałbym poznać wasze zdanie na temat testu sony A99 w miesięczniku Digital Foto Video - a dokładnie chodzi mi o minusy A99 w których został wymieniony argument:

         

                                            "Do wizjera elektronicznego trzeba się przyzwyczaić"

                                                                                                                   DFV Listopad 2012 (str 37)

Ja kupując moją A55 nie "bałem się" wizjera elektronicznego a nawet byłem ciekaw czy dobrze bedzie się sprawował w różnych warunkach takich jak: słabe światło.

Pozdrawiam

druczek

1 ZAAKCEPTOWANE ROZWIĄZANIE

Zaakceptowane rozwiązania
profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

Niestety, nie czytałem testu w DFV więc nie mogę odnieść się do testu czy do minusów. Natomiast co do wizjera elektronicznego mogę wyrazić swoje zdanie.

Znam wizjery elektroniczne od bardzo długiego czasu. Były one stosowane już od początku fotografii cyfrowej a nawet wcześniej (z tym, że wcześniej to w kamerach a ponieważ kamery działają troszkę inaczej to i wizjery działały inaczej). Wizjer elektroniczny był zawsze gorszy od wizjera optycznego pod względem płynności obrazu, pod względem szczegółowości i rozdzielczości prezentowanego obrazu, również ustępuje (nadal) wizjerowi optycznemu pod względem rozpiętości tonalnej. Dodatkowo wizjer elektroniczny emituje światło (po prostu świeci). Dwie pierwsze cechy zostały poprawione wraz z wprowadzaniem nowych technologii. Nie ma już takich opóźineń w przekazywaniu obrazu, można oddzielić oddziaływanie nastaw aparatu na prezentowanie obrazu w wizjerze (funkcja "wyświetlanie podgląd na żywo" - wybór, czy efekt działania danej funkcji (np.

kompensacji ekspozycji) ma być wyświetlany na ekranie, czy też nie), jakość obrazu w wizjerze, jego rozdzielczość, szczegółowość uległa ogromnej poprawie, podobnie działanie w słabych warunkach oświetleniowych. Natomiast nie ma (przynajmniej na razie) możliwości poprawy rozdzielczości tonalnej wizjera (jednoczesnego widzenia szczegółów w bardzo jasnych i bardzo ciemnych miejscach) jak i wizjer nadal świeci. Przynajmniej te cechy powodują, że w mojej opinii prawdziwe są słowa "Do wizjera elektronicznego trzeba się przyzwyczaić". To jest po prostu inny wizjer. Inaczej działający. Ma zalety, których nie podważam jak prezentowanie w wizjerze wszelakich dostępnych informacji o nastawach aparatu, o trybie pracy, wyświetlanie wykonanego zdjęcia i możliwość podglądu bez odrywania oka od wizjera, prewizualizacja wykonywanego zdjęcia (widać, jak zdjęcie zostanie zarejestrowane na matrycy i jak będzie zapisane na karcie) ale to użytkownik powinien zdecydować, czy pasuje mu ten typ wizjera czy nie. Ja miałem okazję obcować z aparatami wyposażonymi w takie wizjery przez kilka niezbyt długich chwil, powiem, że na pierwszy rzut oka nie przypadły mi one do gustu głównie za emisję światła (swoje świecenie - dość szybko męczy mi się wzrok przy ciągłym patrzeniu). Ale bardzo chętnie, gdybym miał możliwość wypróbowałbym taki aparat podczas swojego normalnego fotografowania na meczu w hali i na meczu na wolnym powietrzu (w różnych warunkach).

Ja nie odrzucam wizjera elektronicznego ale podejrzewam, że musiałbym się do niego przyzwyczaić :smileywink:.

Wyświetl rozwiązanie w oryginalnym poście

15 ODPOW. 15
profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

Niestety, nie czytałem testu w DFV więc nie mogę odnieść się do testu czy do minusów. Natomiast co do wizjera elektronicznego mogę wyrazić swoje zdanie.

Znam wizjery elektroniczne od bardzo długiego czasu. Były one stosowane już od początku fotografii cyfrowej a nawet wcześniej (z tym, że wcześniej to w kamerach a ponieważ kamery działają troszkę inaczej to i wizjery działały inaczej). Wizjer elektroniczny był zawsze gorszy od wizjera optycznego pod względem płynności obrazu, pod względem szczegółowości i rozdzielczości prezentowanego obrazu, również ustępuje (nadal) wizjerowi optycznemu pod względem rozpiętości tonalnej. Dodatkowo wizjer elektroniczny emituje światło (po prostu świeci). Dwie pierwsze cechy zostały poprawione wraz z wprowadzaniem nowych technologii. Nie ma już takich opóźineń w przekazywaniu obrazu, można oddzielić oddziaływanie nastaw aparatu na prezentowanie obrazu w wizjerze (funkcja "wyświetlanie podgląd na żywo" - wybór, czy efekt działania danej funkcji (np.

kompensacji ekspozycji) ma być wyświetlany na ekranie, czy też nie), jakość obrazu w wizjerze, jego rozdzielczość, szczegółowość uległa ogromnej poprawie, podobnie działanie w słabych warunkach oświetleniowych. Natomiast nie ma (przynajmniej na razie) możliwości poprawy rozdzielczości tonalnej wizjera (jednoczesnego widzenia szczegółów w bardzo jasnych i bardzo ciemnych miejscach) jak i wizjer nadal świeci. Przynajmniej te cechy powodują, że w mojej opinii prawdziwe są słowa "Do wizjera elektronicznego trzeba się przyzwyczaić". To jest po prostu inny wizjer. Inaczej działający. Ma zalety, których nie podważam jak prezentowanie w wizjerze wszelakich dostępnych informacji o nastawach aparatu, o trybie pracy, wyświetlanie wykonanego zdjęcia i możliwość podglądu bez odrywania oka od wizjera, prewizualizacja wykonywanego zdjęcia (widać, jak zdjęcie zostanie zarejestrowane na matrycy i jak będzie zapisane na karcie) ale to użytkownik powinien zdecydować, czy pasuje mu ten typ wizjera czy nie. Ja miałem okazję obcować z aparatami wyposażonymi w takie wizjery przez kilka niezbyt długich chwil, powiem, że na pierwszy rzut oka nie przypadły mi one do gustu głównie za emisję światła (swoje świecenie - dość szybko męczy mi się wzrok przy ciągłym patrzeniu). Ale bardzo chętnie, gdybym miał możliwość wypróbowałbym taki aparat podczas swojego normalnego fotografowania na meczu w hali i na meczu na wolnym powietrzu (w różnych warunkach).

Ja nie odrzucam wizjera elektronicznego ale podejrzewam, że musiałbym się do niego przyzwyczaić :smileywink:.

profile.country.pl_PL.title
jalu63
Użytkownik

A ja kocham czytać DFV

drugi zarzut jest jeszcze bardziej exstra:

"światłomierz zbyt asekurancko podchodzi do ekspozycji"

no to jest zarzut przyznasz powalający:smileylaugh:

profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

jalu63 wrote:

A ja kocham czytać DFV

drugi zarzut jest jeszcze bardziej exstra:

"światłomierz zbyt asekurancko podchodzi do ekspozycji"

no to jest zarzut przyznasz powalający

DFV kupuje od czasu do czasu ale akurat tego ani kilku wcześniejszych numerów nie czytałem.

Co do zarzutu to czy ja wiem? Od zawsze mówiło się, że więcej można wyciągnąć z cieni (z partii niedoświetlonych) niż ze świateł (z partii prześwietlonych). W partiach prześwietlonych nic już się nie rejestruje a w partiach niedoświetlonych są zachowane informacje. Ile w tym prawdy nie wiem (nie pamiętam, chyba Michał prezentował fotografię niedoświetloną o, jeżeli mnie pamięć nie myli, 5 EV i otrzymał z niej całkiem dobry obraz po odpowiedniej obróbce), ja nie potrafię za bardzo posługiwać się programami graficznymi. Tych programów, co to uczą na warsztatach czy innych wykładach nie zainstaluję nigdy (z kilku różnych powodów) a tych, co ja mam zainstalowane nikt nie używa więc i nikt ich nie uczy. Sam coś kombinuję ale, że mi nie wychodzi tak, jak innym w innych programach to się zniechęcam i odpuszczam. I znowu za jakiś czas próbuję i znowu odpuszczam z powodu braku efektów. No ale wracając do Twojej tezy nie wiem, jak światłomierz A99 traktuje ekspozycję ale nie dziwi mnie zbytnio jego niedoświetlenie z powodów wyżej opisanych. Poza tym zauważyłem, że aparaty, których używam też jakby lekko (lekuchno) niedoświetlały.

profile.country.PL.title
Lajam.
Expert

Używałem SLT-A99 w ostatni weekend. Wprawdzie chwilkę, ale zawsze to coś.

Ogólnie przy pomiarze centralnie ważonym jest jak w A900 czyli lepiej dawać korekcję + 0.7/1 EV

Przy punktowym jest miodzio :slight_smile:

Tak na marginesie:

Pełna recenzja na dpreview.com

http://perf-test-gs.dpreview.com/reviews/sony-alpha-slt-a99

i wynik :slight_smile:

http://2.static.img-dpreview.com/images/ratings/goldaward.png?v=1870

Message was edited by: Lajam.

profile.country.PL.title
JagiS-----
Użytkownik

Aparat inny, ale problem podobny. Posiadam α77. Do kwestii wizjera podszedłem bez uprzedzeń. Owszem miałem obawy, bo dużo się naczytałem zanim zdecydowałem się na ten korpus. Dla mnie rozwiązanie z wizjerem elektronicznym jest bardzo dobre. Poleciłbym go bez obaw. Oczywiście przy małej ilości światła widać kolorowe mroczki, ale nigdy nie zdarzyło mi się by mi ta wada uniemożliwiła wykonanie zdjęcia.

Jak sądzę w α99 może być tylko lepiej.

[α77]
profile.country.pl_PL.title
bart_m26
Użytkownik

Alfa35 ma słabszy wizjer niż ten np w A65/77 nie mówiąc już o A99 (miałem okazję popatrzeć w jej wizjer, jest fantastyczny )  co do specjalnego "przyzwyczajania się", ja nie miałem z tym problemu (wcześniej Gx20 dobry jasny wizjer, później przez chwilę Pentax K-r ) obawiałem się, że będzie widać piksele, okazało się, że niepotrzebnie.

Ogromną zaletą wizjera elektronicznego jest podgląd na bieżąco efektu jaki uzyskujemy przy zmianie parametrów ekspozycji, nie bez znaczenia jest komfort przy ostrzeniu manualnym, powiększenie pozwala bardzo wygodnie ostrzyć, wizjer daje również 100% pokrycia kadru...W gorszym świetle, owszem traci  obraz płynność, pojawiają się szumy, ale stara się jak najbardziej zrekompensować braki światła...

Wady, cóż, przy mniejszej ilości światła męczy oko, to fakt. Ale podsumowując chyba bym już nie wróciłbym do klasycznego wizjera.

Sony A35, 18-55mm, 50mm/1.8 +pasja i plany
profile.country.PL.title
ZBYSZEKD.
Początkujący

Używałem elektronicznego wizjera w Konice Minolcie A200- początek- przeskok z lustra analogowego na ten aparat: trochę wolno działał AF, ale inna jego zasada działania. I nagle wszystkie informacje i bieżący podgląd na obraz przy zmianie ustawień bez potrzeby robienia zdjęcia- uważam, że to świetne rozwiązanie. Myślę, że tu może być tylko lepiej. A minus jeden... dla maniaków kręcenia i wpatrywania się w wizjer optyczny "na sucho"- w tym elektronicznym bez włączenia aparatu nic nie widać 😉

A700 KM A200 3600HSD SAL16-105 Tami 17-50/2,8
profile.country.pl_PL.title
druczek
Poszukiwacz

Ja uważam że mogli poinformować gdzieś w środku tekstu że aparat jest wyposażony w wizjer elektroniczny a nie od razu szastać takimi argumentami, ponieważ nie wiedzą czy wizjer elektroniczny przypadnie komuś do gustu czy nie. Ja do wizjera elektronicznego przyzwyczaiłem się bardzo szybko, oczy mi się nie męczą (mam bardzo dobry wzrok), tak ogólnie to z wizjera  jestem bardzo zadowolony!

profile.country.PL.title
kmsony70-----
Użytkownik

Co do zdania na temat w DFV mogę tylko napisać że każdy ma swoją opinię na ten temat i tyle.

Natomiast twierdzę że Alfa 99 z podpiętym SAL 2470Z to bardzo dobry zestaw choć trzeba się do pwenych rzeczy przyzwyczaić.

Mnie przeszkadza to że wiele funkcji jest niedostępnych gdy robimy w RAW-ach,  19 czujników AF można by rozmieścić nieco szerzej, robiąć krajobraz trudno złapać ostrość na 1/3 odległośc, bo tej okolicy kadru nie łapie czujnik AF, mając filtr polaryzacyjny w poprzedniej Alfie (A 700) patrząc przez wizjer nie było problemu aby dostrzec zmiany przy kręceniu - wizjer elektroniczniy nie daje już takiego konfortu obraz zmienia się minimalnie i trudno go spolaryzować  (chyba żę polaryzujemy wodę, odbicie w szybie itp) wtedy jakoś łatwiej ale przecież używamy polara nie tylko w takich przypadkach.

Tak więc jedno jest pewne to bardzo dobry aparat posiadający swoje słabe strony - jestem pewny że w porównaniu z odpowiednikami ceniwymi z innych stajni nie ma się czego obawiać one też mają słabe punkty i brak im pewnych możliwości jakie daje A99.