a33 - problem z głosem przy nagrywaniu filmów:(?

[lustereczko]

Witam,
PO nagraniu filmu , kiedy zrzucam go z karty na komputer i oglądam to dźwięk nie idzie w parze z video opóxnienie wynosi 2-4 sekundy nieraz "zatyka " dźwięk dodatkowo...czy to wina karty czy wina sprzętu?
Posiadam zwykłą karte 2GB SD kingston.

Dodam jeszcze że jak oglądam na aparacie to wszystko jest OK. nic sie nie zwalnia nie spóźnia.

[piotruso]

rezasurmar napisał(a):

Aaaa tam bajki opowiadacie, instalujemy crossover office i prawie każdy program z windy idzie na linuxie.

No to jak wroce do domu to sprawdze na moim zlomie. Pod wine PMB mi nie dzialal, photoshop elements tez nie bardzo chcial, sonowska odrawiarka sie zainstalowala ale nie chciala otworzyc obrazka, na LR mnie nie stac (ale tez nie wiem, czy by sie dal zainstalowac lub pozniej uruchomic).
Jestem skazany na banicje (prawie, bo mimo wszystko mam dostepne fajne programy, a przynajmniej mi wystarczajace).

[Tadeusz.O]

rezasurmar napisał(a):

Amiga ma za mało ramu sorry Tadeusz. Mam dwie w składziku

E tam. Moja miała chyba ze 64 MB Nie pamiętam już
Masz dwie? Dałbyś się jedną trochę pobawić? Chociaż wszystkie dyskietki to mi już chyba szlag trafił... zresztą używałem tych hd (bodaj 1,6MB). Ależ mam sklerozę już...

[grzechoslaw]

Tadeusz napisał(a):

E tam. Moja miała chyba ze 64 MB Nie pamiętam już

Moja miała...512 KB...
Ale i tak, co to był za sprzęt...Bardzo miło ją wspominam

[rezasurmar]

Tadeusz napisał(a):

rezasurmar napisał(a):

Amiga ma za mało ramu sorry Tadeusz. Mam dwie w składziku

E tam. Moja miała chyba ze 64 MB Nie pamiętam już
Masz dwie? Dałbyś się jedną trochę pobawić? Chociaż wszystkie dyskietki to mi już chyba szlag trafił... zresztą używałem tych hd (bodaj 1,6MB). Ależ mam sklerozę już...

No moje to A500 , jedna była sprawna nie wiem która. Poszukam jak znajdę nie w tym bajłaganie to możesz brać obydwie .
Ja ostatnio wyrzuciłem całe pudełko dyskietek do Amigi, niestety mieszkanie w bloku nie jest rozciągliwe .

[rezasurmar]

piotruso napisał(a):

rezasurmar napisał(a):

Aaaa tam bajki opowiadacie, instalujemy crossover office i prawie każdy program z windy idzie na linuxie.

No to jak wroce do domu to sprawdze na moim zlomie. Pod wine PMB mi nie dzialal, photoshop elements tez nie bardzo chcial, sonowska odrawiarka sie zainstalowala ale nie chciala otworzyc obrazka, na LR mnie nie stac (ale tez nie wiem, czy by sie dal zainstalowac lub pozniej uruchomic).
Jestem skazany na banicje (prawie, bo mimo wszystko mam dostepne fajne programy, a przynajmniej mi wystarczajace).

crossover office też na czymś w stylu winie pracuje, ale ma już zaimplementowane wszystkie biblioteki potrzebne. Sama instalacja programów jest banalnie prosta iście windowskowska.
Musisz mieć tylko duuużo ramu, podobnie działa virtual box, ale to już jest więcej zabawy.
Mając core2duo 4G ram i dysk scsi na system, praktycznie nie było wielkiej różnicy czy odpalałem windowsowe programy na linuxie przez winie itp czy na windowsie.

Windows jest dla leniwych . Samemu już średnio mi się chce bawić na linuxie, jedynie serwer mi pracuje na linuchu.

A tak wracając do meritum, przy obróbce filmów, dobrze mieć trzy dyski, jeden na system, i dwa na dane, na jednym źródło na drugim folder docelowy.
Mam w pracy takiego świra co ma lapa z apla i dwa dyski SSD w raid0 spięte.