Podziel się wrażeniami!
Witam was
mam drobne pytanie czy taki zestaw da radę na śluby:
A850 + grip , A350 + grip , A55
17-35/2,8-4 ,SAM 28-75/2,8 , SAM 35/1,8 , SAM 50/1,8 , 70-210/4 , SAM 85/2,8, 2 HVL58AM
Ulalala... Dasz radę z tym wszystkim biegać? Sądzę, że taka ilość sprzętu to trochę za dużo. Może warto jakoś zmniejszyć ten zestaw? No i po co A350? Nie lepiej z tego, co kręci filmy zrobić przy okazji aparat awaryjny?
B4rtek napisał(a):
SAM 28-75/2,8 , SAM 85/2,8
Michel napisał(a):
i... hm... pewnie jakąś Minoltę 85/1.4, choć sporo droższa, bo SAM 85/2.8, choć obrazki produkuje ładne, ma "dość" wolny AF, a i światło gorsze o dwie działki.
kris napisał(a):
Michel napisał(a):
i... hm... pewnie jakąś Minoltę 85/1.4, choć sporo droższa, bo SAM 85/2.8, choć obrazki produkuje ładne, ma "dość" wolny AF, a i światło gorsze o dwie działki.
nie zauważyłem podczas krótkiego obcowania z 85/2.8 by zamulał
85 1.4 też do szybkich nie należy. Przynajmniej MAF 85 1.4 v1 - bo ten obiektyw miałem i mocno go używałem. No nic, przyjdzie nowy sezon, zakupię 85 2.8, to napiszę co o nim sądzę (jeśli chodzi o reportaż)
W czasie ostatniego pleneru niemal nie odpinałem 85/2,8. Potwierdzam, że jest ostry od pełnej dziury (wg standardów amatorskich - makrówka to to nie jest ), jest dość szybki - zdecydowanie szybszy od 100/2,8.
Mnie się bardzo podoba - nie jest pytaniem czy go będę miał, tylko kiedy
Ja to widzę, że po tych przymiarkach kolega za dużo nie zrobi.
Ludzie, to nie są zawody sportowe z dużymi odleglościami. A kolega ze sprzętu robi więcej niz habilitację. Tutaj są małe odleglości. Mając do dyspozcji pelną klatkę możemy kadrować.
Ważny jest poręczny sprzęt. Napewno nie obiektyw landara, który jest dobry do fotogafowania iglicy Pałacu Kultury. Ważne jest żeby szykbko cykać ujęcia. Nie da rady kombinowac jak w atelier.
Kolega ma 850. Chciałbym coś takiego mieć. Druga sprawa,że nie wykorzystałbym jego możliwości.
Radze koledze dobrze postudiować możliwości 850. Pojść do tego kościoła i przymierzyć się do ustawień i oświetlenia. To da lepsze efekty niż delektowanie się tym ,jaki sprzęt mogę zabrać. W oświeltleniu należy się przymierzyć się do lampy. Niekoniecznie 58.
Chodzi o skrócenie czasu, zapobieganie poruszeniom.
I jeszcze poinstrułować księdza, żeby skutecznienie zasłaniał nakładania obrączek.
Ja będę robił zdjęcia 18 grudnia przy użyciu skromnego a450.
Bronek
też bym sobie odpuścił tą a350 skoro masz pełna klatkę i a55. flintę też bym odstawił, bo po co taki zoom? chyba, ze w plenerze.
co prawda ślubów zrobiłem tylko 5 ale na dwóch korpusach miałem 50mm 1,8 a na drugim 16-105 lub wcześniej dziadowska sigme 18-200.
w plenerze można było się bawić flintą lub rybką.