anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

małe pytanko (Brudna matryca)

profile.country.PL.title
_Artek_
Użytkownik

małe pytanko (Brudna matryca)

wynikiem czego jest takie "coś jak tu na górze zdjęcia kurzu czy może zarysowania obiektywu bo matryca jest raczej czysta(obiektywu nie zdejmowałem od nowości no narzazie mam tylko jeden :nauseated_face: ) a mam to prawie na każdym zdjęciu:( nawet po wyczyszczeniu mikrofibrą) a i czy macie jakiś sposób na sprawdzenie czy obiektyw jest czysty niektórzy kierują obirktyw na duży strumień światła ale nie trzeba być dobrym fotografem żeby wiedzieć że to zabójstwo

56 ODPOW. 56
OsiRis-----
Początkujący

mam kompresor i dmuchałem sobie do aparatu efekt lustro czyste a wizjer upierd *... że aż mnie krew zalała ....

a jak to wyczyścić to już na wizji z Lajamem sobie obgadam :smileyredface:

nie dmuchajcie mocno bo te śmieci rozpieprzają się po całej komorze i całym aparacie.

* tu sobie przekląłem - system pokazał nawiasy :x

wratislavian
Początkujący

aprat w dol i gruszka z apteki. po co kombinowac

profile.country.PL.title
Tadeusz.O
Doradca

Tomek69N napisał(a):

nie bardzo obczajam o jaki sprężony luft i gdzie złapany chodzi bo przecież ten patent jest używany w rtv nie do napełniania zapalniczek gazem czy lodówek szronem tylko do przedmuchania elektroustrojstw. no ale jak tak się dzieje to kicha. osobiście nie badałem na flaszkach nigdy.


Tomku, pewna znana mi osoba, kształci się w wyższej szkole pożarnictwa (jakoś tak to się chyba nazywa ;) ). Ostatnio na zajęciach omawiali właśnie te puszki ze "sprężonym powietrzem".
Nie spamiętałem szczegółów, ale generalnie chodzi o to, że do powietrza dodawane są różne środki łatwopalne, spirytusopochodne i bóg wie co jeszcze, bo producenci z reguły nie piszą o tym na etykiecie. Krótko mówiąc bywa toto bardzo łatwopalne, niezbyt czyste; do dmuchania na elektronikę tudzież wydmuchania okruchów spod klawiatury to się nadaje, jednak do matrycy foto - zbyt duże ryzyko.
Oczywiście nie wykluczam, że może być taki egzemplarz/typ "powietrza", że będzie czyściutkim powietrzem i to się może nadawać.

------------------------------
fotoamator
profile.country.PL.title
Tomek69N
Poszukiwacz

Tadeusz napisał(a):

Tomek69N napisał(a):

nie bardzo obczajam o jaki sprężony luft i gdzie złapany chodzi bo przecież ten patent jest używany w rtv nie do napełniania zapalniczek gazem czy lodówek szronem tylko do przedmuchania elektroustrojstw. no ale jak tak się dzieje to kicha. osobiście nie badałem na flaszkach nigdy.


Tomku, pewna znana mi osoba, kształci się w wyższej szkole pożarnictwa (jakoś tak to się chyba nazywa ;)). Ostatnio na zajęciach omawiali właśnie te puszki ze "sprężonym powietrzem".
Nie spamiętałem szczegółów, ale generalnie chodzi o to, że do powietrza dodawane są różne środki łatwopalne, spirytusopochodne i bóg wie co jeszcze, bo producenci z reguły nie piszą o tym na etykiecie. Krótko mówiąc bywa toto bardzo łatwopalne, niezbyt czyste; do dmuchania na elektronikę tudzież wydmuchania okruchów spod klawiatury to się nadaje, jednak do matrycy foto - zbyt duże ryzyko.
Oczywiście nie wykluczam, że może być taki egzemplarz/typ "powietrza", że będzie czyściutkim powietrzem i to się może nadawać.


Już myślałem Tadeuszu, że po powietrze do gruszki do jakiegoś ...Zdroju na ul. Zdrojową jeździsz ;)
Środki spirytusopochodne? Nie miałem przyjemności się nawdychać... :) tak czy owak wyleczyles mnie z pomysłu!

Creatoor
Początkujący

Tadeusz napisał(a):

Nie spamiętałem szczegółów, ale generalnie chodzi o to, że do powietrza dodawane są różne środki łatwopalne, spirytusopochodne i bóg wie co jeszcze, bo producenci z reguły nie piszą o tym na etykiecie. Krótko mówiąc bywa toto bardzo łatwopalne, niezbyt czyste; do dmuchania na elektronikę tudzież wydmuchania okruchów spod klawiatury to się nadaje, jednak do matrycy foto - zbyt duże ryzyko. Oczywiście nie wykluczam, że może być taki egzemplarz/typ "powietrza", że będzie czyściutkim powietrzem i to się może nadawać.


A to dlatego, że wiele puszek ze sprężonym powietrzem nie ma powietrza tylko difluoroetan (np. firmy AG-Chemia).
Spotkałem się z jednym produktem, który zawierał faktycznie sprężone powietrze producentem był Micro Chip Elektronic, ale to było 4 lata temu, nie wiem czy jeszcze istnieją. Niestety trzeba pamiętać, że ten produkt po osiągnięciu punktu rosy powoduje skraplanie się.

OsiRis-----
Początkujący

dokładnie.
Creatoor potwierdzam to co piszą i co ty piszesz gdyż:
sprężone powietrze same w sobie pod ciśnieniem się skrapla i rozprężając się widzimy to w postaci mgiełki czy w dużych ilościach punktowo jako "wody" .
By uniknąć tego efektu osusza sie je dodajac inne gazy propano pochodne - zresztą są one łatwopalne .
jakiś czas temu w tv pokazywali gostka który czyścił komputer "sprayem" w łazience gdy skończył robotę chciał umyć sobie ręce z domowego kurzu wyleciał razem z drzwiami z tej łazienki.
Tu może również dojść do zapłonu w aparacie, ale najgorszym etapem jest rozprężanie się "gazu" na włączonych przy czyszczeniu elementach.
Mam w robocie kompresor on przy 7 Bar (100psi) wypuszczając powietrze pluje wodą lub "mgli" tak więc czy to będzie czyste powietrze czy mieszanka na jedno wychodzi.

pozdrawiam

profile.country.PL.title
Tomek69N
Poszukiwacz

cyt: By uniknąć tego efektu osusza sie je dodajac inne gazy propano pochodne - zresztą są one łatwopalne .
jakiś czas temu w tv pokazywali gostka który czyścił komputer "sprayem" w łazience gdy skończył robotę chciał umyć sobie ręce z domowego kurzu wyleciał razem z drzwiami z tej łazienki.
Znaczy się miał drzwi do łazienki wprawione zgodne z przepisami :) swoja drogą trochę popsikać musiał za dużo, bo te gazy są cięższe od atmosferycznego i powinny wywietrzyć się kratką chyba. Tak czy owak czyścić będę gruszką ale zasysając swojskie a nie zdrojowe powietrze ;)