SLT A-57 Redukcja czerwonych oczu...

[Artur_Boguslawski]

Witam,

Zauważyłem ostatnio, że redukcja czerwonych oczu bardzo słabo działa w A-57.

Mimo załaczonej opcji "na stałe" bardzo często oczy mają czerwone źrenice. Szczególnie gdy osoba fotografowana patrzy "na wprost".

Na zdjciach, gdy osoba patrzy "w bok" jest Ok.

Czy Ktoś w Was, zauważył to na swoich zdjęciach.

Najnowsza dostepna wersja SOFTU.

[KoT_Kotek]

Witam......

Aby sprawdzić tę funkcję wykonałem kilkanaście fotek zarówno z włączoną funkcją jak i bez. Niestety nie udało mi się wywołać efektu czerwonych oczu. Wydaje się, że wszystko jest OK.

[Artur_Boguslawski]

Popracuj dalej ...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6aee29f36dacc000.html

Coś nie do końca działa redukcja.

W większości zdjęć mam już skorygowane jednak problem występuje a przykład jest w linku do obejrzenia.

[KoT_Kotek]

Faktycznie.. oczka nie są do końca pozbawione koloru czerwonego. Użyj może funkcji przedbłysku TTL.

[piotruso · Accepted solution]

Redukcja czerwonych oczu podejrzewam, że działa poprawnie. Problem zależy od "konkretnych oczu" czyli od człowieka fotografowanego, od obiektywu a właściwie od stosowanej ogniskowej, od oświetlenia zastanego, jego rodzaju i skąd pada światło.

"Czerwone oczy" powstają, gdy silne światło odbije się od dna oka. Aby temu zapobiec stosowane są tzw. przedbłyski, które mają za zadanie spowodować, że źrenice w momencie właściwego błysku będą mocno przymknięte i efekt ten będzie minimalny lub nawet niewidoczny. Jest jeszcze zależność pomiędzy kątem padania światła a kątem odbicia. Kąt padania jest równy kątowi odbicia. W związku z tym im ten kąt mniejszy tym więcej światła odbitego od dna oka zostanie zobaczone na zdjęciu (czyli będzie czerwone oko). Gdy portretowana osoba patrzy bezpośrednio w obiektyw a lampa błyskowa jest bliziutko osi optycznej obiektywu to wystąpienie tego efektu jest większe.

Niestety, tzw. redukcja czerwonych oczu nie jest doskonała. To tylko pomoc, która może ale nie musi zmniejszyć efekt.

[Artur_Boguslawski]

Pokazana fota miała minimalny efekt, mam wyretuszowane dużo gorsze wręcz czerwone oczy.

Z tak drastycznym efektem spotykam się pierwszy raz.

Wcześniejsze aparaty (innych marek) miały bardzo skuteczne eliminowanie tego problemu. Praktycznie nie występował. Aparaty prywatne i firmowe.

Opisana wada występuje na różnych osobach, oczach, oświetleniu.

Nie można tutaj dać jednoznacznego stwierdzenia, że należy do konkretnej osoby.

Z teorią się zgadzam.

Jednak nie widzę powodu aby tego problemu Sony nie miało spróbować ograniczyć. Inne marki potrafią zrobić to dużo skuteczniej.

Trudno wymagać aby zdjęcia robić pod konkretnym kątem lub jakimś innym założeniem.

[Artur_Boguslawski]

Zmieniłem przedbłysk z ADI na TTL.

Efekt jest podobny. Przy pewnych kontach w stosunku do dna OKA nadal są czerwone oczki.

Myślę, że SONY powinno powalczyć z tematem 🙂

[Lajam.]

Pełna zgoda z piotruso, który bardzo ładnie podsumował całość:

"Niestety, tzw. redukcja czerwonych oczu nie jest doskonała. To tylko pomoc, która może ale nie musi zmniejszyć efekt."

Proszę pamiętać, że "redukcja" nie jest synonimem słowa "eliminacja", a w przypadku tej funkcji widzę, że wiele osób stawia znak równości między tymi słowami.

Warto również przemyśleć zasadność wykonywania zdjęć z użyciem wbudowanej lampy błyskowej z dość małej odległości - pierwsza sprawa to nieprzyjemne doznania u osoby fotogafowanej (nie znam osoby, która lubi błyskanie po oczach), a druga to dość mało ciekawy efekt na zdjęciu - błysk wbudowanych lamp spłaszcza zdjęcie. Jeśli zależy nam na uzyskaniu ciekawszych efektów, sugerowałbym użyć zewnętrznej lampy błyskowej, która posiada obracany palnik i pozwala na uzyskanie bardziej naturalnego oświetlenia oraz w 100% wyeliminować efekt czerwonych oczu.

[Artur_Boguslawski]

Witam,

Lampa "wbudowana" nie jest ideałem.

Jednak w mojej ocenie Sony ma jeden z gorzej działających "programów" redukcji czerwonych oczu.

Szczególnie uwidacznia się on gdy zdjęcie jest robione na wysokości wzroku (obiektyw).

Mam znowu kilka zdjęć z "wampirkami".

Dodatkowa lampa, pomysł Ok.

Jednak to dodatkowa kasa, która należy wydać oraz dodatkowy element do noszenia.

Jak na tym etapie wolałbym aby dopracować samo oprogramowanie aparatu aby możliwie ograniczyć problem. Patrząc na konkurencję jest to możliwe i wykonalne.

Sam zapisuję zdjęcia w RAW więc przy korekcie nie ma problemu, ale wnerwia mnie... takie niedopracowanie softu. Przy zczytywaniu z karty, aż (...) patrzeć na te "wampirki".

Mimo, że samą jakość zdjęć oceniam dobrze.

[Lajam.]

Proszę wziąć również poprawkę, że niektóre osoby mają jednak tendencję do szerszego otwierania oczu podczas wykonywania im zdjęć (głównie dzieci), a to prowadzi do zwiększenia prawdopodobieństwa wystąpienia efektu czerwonych oczu. Tego niestety nie załatwi żaden soft, a jeśli nawet, to nie w sposób który mi się podoba. Wolę sam dokonać subtelnej poprawki niż zdać się na dosyć agresywny algorytm jaki stosowany jest w niektórych aparatach - czarne plamy zamiast żrenic to nic fajnego