Podziel się wrażeniami!
Aparat na wakacje
Na co dzień używam nex-6 z masą starych manualnych obiektywów, ale wybierając się na wakacje zawsze wolałem mieć wszystko jednym i nie nosić całej torby sprzętu. W końcu wyjeżdża się wypoczywać, a nie ciężko harować Do tej pory używałem RX100mk3, ale brakowało mi dłuższych ogniskowych. I tu pojawił się problem do wyboru jest RX10mk3 z tą samą matrycą, ale już rozmiarami przypominający lustrzankę, albo HX90 rozmiary RX100, ale mniejsza matryca.
Miałem szczęście i udało mi się pożyczyć oba aparaty na kilka dni. Dziś napisze o HX90
Aparat nie jest nowością, wyprodukowano go w 2015 roku, Sony minęły dwa lata wypuść następcę ;), ale wg mnie dalej daje sobie dobrze radę na rynku.
Jak zwykle w moich recenzjach nie będę się rozpisywał o dany technicznych, je i krótki opis promocyjny możecie znaleźć tutaj.
Budowa aparatu
Aparacik jest bardzo zgrabny i wg mnie wygodniejszy w trzymaniu do rx100, jest to zasługa gripa, który został umieszczony przez producenta z prawej strony od frontu, a którego bardzo brakuje właśnie w rx100. Z przodu jest jeszcze dioda wspomagająca AF i obiektyw
Przyciski z tyłu są miniaturowe i przy większych dłoniach może być problem z ich używaniem, ja na szczęście nie miałem z tym problemu , obok przycisków mamy jeszcze odchylany ekran.
Na lewym boku jest logo wifi i nfc, jest też przełącznik pozwalający na wysunięcie wizjera elektronicznego, tak dobrze przeczytaliście inżynierom udało się do obudowy wepchnąć wizjer. Jak już piszę o wizjerze to dodam, że jest on bardzo dobrej jakości, może nie jest to klasa nex-6, ale wg mnie jest bardzo dobrze. Żeby go użyć nie wystarczy wysunąć za pomocą przełącznika trzeba jeszcze wysunąć wizjer ze środka. Nie wiem jak to opisać, myślę że poniższe zdjęcie wyjaśni o co mi chodzi.
Obok wizjera znalazło się jeszcze miejsce dla mikrofonu i lampy błyskowej, którą w ograniczonym zakresie można unieść dzięki czemu możemy odbić błysk od sufitu i zmiękczyć trochę światło.
Dalej jest włącznik, spust migawki połączony razem z przełącznikiem zooma i kółko trybów.
Z prawej strony jest gniazdo multi i miejsce na przypięcie smyczy. Od dołu mamy klapkę pod którą kryje się bateria i karta pamięci, a obok niej mocowanie statywowe, głośnik i złącze hdmi.
Menu aparatu
Jestem przyzwyczajony do menu „lustrzankowego” dlatego uważam, że menu w HX90 jest bardzo czytelne. Poniżej gif ilustrujący wszystkie zakładki w menu.
Tryby pracy
Uważam, że nie ma sensu się rozpisywać na temat trybów pracy. Poniżej kolejny gif pokazujący jakie tryby pracy posiada aparat i dodatkowo rozwinąłem tryb SCN.
Personalizacja przycisków i menu podręcznego FN
Wielu z was pewnie nie korzysta z tej funkcji, sam uważam, że przyciski domyślnie są dobrze przypisane, ale fajnie, że jest możliwość ustawienia sobie praktycznie pod każdym przyciskiem tego co chcemy. Za to Menu podręczne FN jest kapitalne, korzystam z tej funkcji w swoim nex-6 i cieszę się, że nawet w takim maleństwie tej funkcji nie brakuje
Obiektyw
Mamy tu do czynienia 30 krotnym zoomem o ekwiwalencie dla pełnej klatki 24-720 mm. To bardzo duży zakres. Poniżej zdjęcia pokazujące skrajne ogniskowe.
24mm
720 mm
24mm
720 mm
W mojej ocenie jakość obiektywu jak na tej klasy sprzęt i na tak duży zoom jest bardzo dobra. Można zauważyć winietę, ale da się ją bez problemu usunąć na komputerze.
Jest też dodatkowy zoom cyfrowy dający nam w sumie ekwiwalent 2880 mm, ale bez statywu nie da się zrobić zdjęcia przy tak dużej ogniskowej. Jakość przy zoomie cyfrowym się pogarsza, ale jest to jak najbardziej normalne i nie jest to dla mnie wada. Wychodzę z założenia, że lepiej zrobić zdjęcie gorszej jakości niż nie zrobić żadnego
Jakość zdjęć
Nie ukrywam, że wybierając aparat na wakacje oprócz uniwersalności stawiałem na jakość zdjęć.
W przypadku HX90 jest dobrze jak na aparaty z matrycą 1/2.3”, nie ma sensu jakości porównywać z bezlusterkowcami, czy lustrzankami, bo to inna liga, ale do robienia zdjęć wakacyjnych i drukowania ich w standardowym rozmiarze, czy wrzucaniu na FB aparat sprawdzi się idealnie. Trochę brakuje formatu RAW, ale najpewniej elektronika nie poradziłaby sobie z tak dużymi plikami i Sony zrezygnowało z tego formatu, zostawiając użytkownikom tylko format JPG.
Kolejną fajną funkcją, a w zasadzie dwoma funkcjami jest DRO i HDR poniżej wstawiam zdjęcia zrobione z różną mocą DRO, czy HDR.
DRO I HDR wyłączone
DRO 1
DRO 2
DRO 3
DRO 4
DRO 5
HDR 1
HDR 2
HDR 3
HDR 4
HDR 5
HDR 6
Mamy też na pokrętle trybów funkcję panorama, która automatycznie skleja panoramy ze zdjęć wykonanych w tym trybie poniżej kilka panoram.
Zanim wstawie masę zdjęć wrzucę jeszcze dwa Gify. Pierwszy to menu efektów wizualnych, a drugi to same efekty. Gif ma tylko 256 kolorów więc jakość obrazków będzie gorszej jakości, ale jeśli będzie zainteresowanie to wrzucę kolejnym poście zdjęcia z których zrobiłem GIF, a teraz wstawie tylko kolor selektywny dla przykładu.
Czy zabrałbym go ze sobą na wakacje, za te pieniądze tak, ale pisałem już, że ważna też jest dla mnie jakość obrazka i format RAW, więc najpewniej wybioręRX10mk3, ale o tym napiszę za jakiś czas dzisiaj dopiero zacząłem się nim bawić
Jak zwykle zachęcam do podzielenia się swoimi uwagami do HX90
P.S. najchętniej miałbym oba maleństwo zawsze w kieszeni spodni i coś większego jak RX10 do ambitniejszych zadań
P.S.2 nie wiem czemu, ale część gifów nie zapętla się, żeby je obejżeć kolejny raz trzeba odświeżyć stronę.
P.S.3 w kolejnym poście trochę zdjęć w tym już się nie zmieściły.
A teraz galeria na pierwszy ogień fotki z maksymalnej ogniskowej 720 mm.
Duża ogniskowa powoduje spłaszczenie perspektywy, oglądając zdjęcie znaków na przejeździe wydaje się, że są one bardzo blisko siebie, a w rzeczywistości dzieli je 50 metrów.
Robienie zdjęć na bardzo dużym zoomie latem ciągnie za sobą ryzyko uwiecznienia na zdjęciu falowania powietrza, widać to doskonale na zdjęciu z kominem.
A teraz kilka zdjęć na różnych ogniskowych, któe zrobiłem podczas tych krótkich testów.