anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Co do 580 dokupić?

profile.country.pl_PL.title
EDO-----
Poszukiwacz

Co do 580 dokupić?

Witam :c37
Od niedawna jestem psiadaczem :c56 580 z DT 18-55 SAM. Mam jeszcze lampę Minolta 3600 HSSD. Jest to moja pierwsza :c56 wcześniej miałem Minoltę Z2.
Moje pytania o to co (jakiej firmy)kupić, czy warto i czy to jest napewno potrzebne:
- osłona przeciwsłoneczna
-filtr UV
- obiektyw (mam zamiar 55-200 SAM) czy jakiś inny

Mam instrukcję w pdf jeśli by komuś była potrzebna.
:)

30 ODPOW. 30
profile.country.GB.title
Krzysztof-----
Nowicjusz

Zaprzestałem stosowania filtrów ochronnych wiele lat temu.
Nic się nie zyskuje, a zwiększa ryzyko powstania odblasków - wystarczy częściej oglądać obiektyw. :-)

profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

GRafal napisał(a):

Do swojego obiektywu dokup sobie filtr ochronny lub UV z tym samym zamiarem, dobrej jakości np SONY. Jakość zestawu zawsze będzie tak dobry jak jego najsłabsze ogniwo.




Krzysztof napisał(a):

Zaprzestałem stosowania filtrów ochronnych wiele lat temu.
Nic się nie zyskuje, a zwiększa ryzyko powstania odblasków - wystarczy częściej oglądać obiektyw. :-)



Popieram zdanie Krzysztofa . Zresztą sam napisałeś, że zestaw będzie tak dobry jak jego najsłabsze ogniwo a dołożenie dodatkowego szkła przed obiektyw będzie właśnie tym najsłabszym ogniwem. Przy okazji nie podejrzewam, że użytkownik kupi najlepszy dostępny filtr ochronny (często kosztujący połowę kwoty wydanej na obiektyw), raczej pójdzie na kompromis i kupisz coś ze średniej półki (a kompromis to właśnie wprowadzenie słabszego ogniwa).
Filtr ochronny na obiektyw zastosowałbym gdybym szedł fotografować w trudnych warunkach np. rajdy na szutrze, off road, sporty motocrossowe lub na żużlu.

profile.country.PL.title
SZFENDAK
Poszukiwacz

piotruso napisał(a):

Filtr ochronny na obiektyw zastosowałbym gdybym szedł fotografować w trudnych warunkach np. rajdy na szutrze, off road, sporty motocrossowe lub na żużlu.


większy problem leży w usunięciu pyłu, kurzu z mechaniki obiektywu i aparatu niż z przedniej soczewki obiektywu, a paluchów nie należy w nią wtykać i stosować osłony przeciwsłoneczne :c34

GRafal
Początkujący

Kurz i inne paprochy na obiektywie nie są mile widziane, a mimo wszystko czasem zdarzy się i paluch. Ja przedmuchuję lub wycieram filtr i jest Ok nie niszczę sobie powłok na obiektywie.
A Sony daje filtry ochronne Zeiss T* więc czym tu pogorszyć sobie obraz. A osłona przeciwsłoneczna do tego obiektywu kitowego jest tylko symboliczna.

profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

GRafal napisał(a):


A Sony daje filtry ochronne Zeiss T* więc czym tu pogorszyć sobie obraz. A osłona przeciwsłoneczna do tego obiektywu kitowego jest tylko symboliczna.



Każda zmiana środowiska przy przechodzeniu światła załamuje i rozszczepia światło w jakiś tam sposób. Obiektyw jest tak konstruowany aby te zmiany były kontrolowane (dlatego stosuje się odpowiednie soczewki / grupy soczewek w odpowiednich miejscach, wszystko korygowane na ławie optycznej z dokładnością do dziesiątek albo i setek części milimetra). Wprowadzenie nawet najlepszego dodatkowego szkła wpłynie na zachowanie się całości.

GRafal
Początkujący

Zgadza się że występuje to na każdej granicy powietrze szkło, ale straty na transmisji są miezauważalne, a obiektywy drogie, więc niech sam zdecyduje. A jeśli filtry są niepotrzebne to dlaczego najznakomitsze firmy je produkują adresując do swoich wyrobów.

Dokładność to setne i tysięczne w zależności od elementu obiektywu.

profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

GRafal napisał(a):

Zgadza się że występuje to na każdej granicy powietrze szkło, ale straty na transmisji są miezauważalne, a obiektywy drogie, więc niech sam zdecyduje. A jeśli filtry są niepotrzebne to dlaczego najznakomitsze firmy je produkują adresując do swoich wyrobów.

Dokładność to setne i tysięczne w zależności od elementu obiektywu.




Filtry są potrzebne tylko trzeba stosować odpowiednie filtry do odpowiednich sytuacji np. filtr polaryzacyjny tam, gdzie chcemy pozbyć się odbić, filtry konwersyjne tam, gdzie chcemy zmienić temperaturę barwową, filtry połówkowe szare tam, gdzie chcemy zmieścić większą rozpiętość tonalną na zdjęciu a filtry szare tam, gdzie chcemy przedłużyć czas lub bardziej otworzyć przysłonę ale ... i tu właśnie zaczyna się problem. Wszyscy zaczęli nazywać i stosować filtry UV jako filtry ochronne bo nie widzą różnicy w stosowaniu ich na obiektywie. A to nie prawda. Filtr ochronny też istnieje i ma inne właściwości niż filtr UV. Więc nie mówmy, że UV to obowiązkowy filtr ochronny na obiektyw. Filtr UV ma za zadanie odcinać promieniowanie UV. Jeżeli już musimy używajmy do ochrony filtrów ochronnych.

GRafal
Początkujący

Ja poleciłem mu filtry ochronne SONY ZEISS (Zeiss nie ma filtrów UV bo teraz nie są potrzebne gdyż matryce się zmieniły i są odporne na te promienie), a filtr UV dlatego że może go zastępować, a jest o wiele tańszy. Zeiss to około 230PLN, a UV dobrej jakości to około 120PLN.

Na koniec jest jeszcze trochę filtrów ND, i kolorowych bardzo przydatnych w czarnobiałej fotografii.

profile.country.PL.title
kris..
Pasjonat

GRafal napisał(a):

Kurz i inne paprochy na obiektywie nie są mile widziane, a mimo wszystko czasem zdarzy się i paluch. Ja przedmuchuję lub wycieram filtr i jest Ok nie niszczę sobie powłok na obiektywie.


Ścieranie powłok ściereczką to lekka paranoja. Musiałbyś trzeć kilkadziesiąt godzin z uporem maniaka, by coś wytrzeć. No chyba, że przecierasz szkiełka papierem ściernym :c20
I tak jak Piotruso napisał - KAŻDY dodatkowy element optyczny (filtr uv, telekonwerter itd.) ma wpływ na jakość zdjęcia.

Taki mały pokaz, który świetnie uświadamia, że nawet filtry ochronne za 230PLNów mają wpływ na jakość zdjęcia (tutaj jest kwestia blików, jeszcze dochodzi do tego spadek ostrości... ) :
http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=17233

____________________
FF. 14mm. 35mm. 50mm. 85mm. 135mm. 500mm. 70-210
thank god i'm a photographer
grzechoslaw
Początkujący

Ze dwa lata, odkąd kupiłem lustrzankę, chodzę z nią do lasu (i często jest gęsto ;) ), i nawet w takich warunkach, pomimo tego że nie używam filtrów, na żadnym moim obiektywie nie ma rys.