Podziel się wrażeniami!
Moje pytanie wiąże się ze stabilizacją . Większość naszych body (moje 330) ma stabilizacje w korpusie, ale od niedawna używam obiektywu Sigma 55-200 IS HSM który również posiada własna stabilizację optyczną , I tu moje pytanko ? Czy używać tej w korpusie, w obiektywie, czy obu razem . Macie jakieś doświadczenia w tym temacie, czy lepiej ocenić samemu podczas prób.
Tadeusz napisał(a):
Piotrusiu, luzik. Nam nie chodzi o naukowe testy rodem z optycznych, tylko głównie o sprawdzenie co się dzieje po włączeniu obydwu - bo ludziska pytają i dobrze mieć empirię...
A stabilizacja jak widać jedna i druga daje radę i nie robimy tu zawodów, która "lepsza".
Rutek68 napisał(a):
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie, czy lepiej ocenić samemu podczas prób.
piotruso napisał(a):
Chciałem zwrócić uwagę, że koledze może wyjść wynik - lepsza stabilizacja w korpusie, co nie będzie miarodajne np. dla mnie bo u mnie może lepsza być w obiektywie szczególnie po dwóch jasnych i podczas panoramowania.
Ja bym na Twoim miejscu zostawił tą w puszce - dlaczego ?
Bo jak przypniesz jakieś szkło bez stabilizacji to nie będziesz musiał tracić czasu na włączanie stabilizacji w korpusie, a z tego co pamiętam to w A330 trzeba troszkę pogrzebać w menu
Pozdrawiam i życzę owocnego fotografowania
Na koniec. Przeprowadziłem dalszą część testu w warunkach domowych , wykonałem ok 50 zdjęć dla każdej stabilizacji przy czasie 1/25, 1/30 (oczywiście nie pokażę wam tej masy głupawych fotek). Zdjęcia wykonywałem seriami po 5 dla każdej zmieniając kolejność stabilizacji.
Według mnie (moje oko) troszkę lepiej spisała się stedy shot, choć różnica była niewielka.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z ułomności takiego testu , ale może lepiej taki niż nic, choćby dla własnych celów . Dodam tylko że wynik dotyczy puszki alfa 330 i obiektywu Sigma 55-200 IS HSM.
pociągnę temat, czy jak testowałeś to czekałeś aż wykres poziomu wstrząsów opadnie do powiedzmy 1 kreski?
a teraz do reszty kolegów
, czy uważacie że stabilizowanie dla ogniskowej 17-50mm przy czasach powyżej 1/250s , ma jakiś sens ?, czy nie lepiej wyłączyć i nie czekać aż wykres spadnie ?
Ponieważ stabilizacja obiektywu nie ma wskaźnika tak jak w body, zdjęcia robiłem bez zwracania uwagi na wykres. Po prostu za każdym razem: aparat opuszczony, wycelowanie, ustabilizowanie, pstryk, mniej więcej wszystkie w tym samym czasie. Pamiętaj tylko że to że to nie test laboratoryjny i tyczy konkretnego obiektywu i body.