Podziel się wrażeniami!
Witam serdecznie. Mam problem z moim Sony, jeśli się nie mylę a nie mam przed sobą dokumentów od niego jest to KD-75XE8596 75''. Zakupiony w zeszłym roku na koniec zimy, wcześniej jakoś tego nie zauważyłem, jednak od jakiegoś czasu pojawiły się białe plamy na matrycy szczególnie po rogach. Problem występuje jednak tylko w nocy, przy praktycznie zerowym oświetleniu pomieszczenia. Niby nie przeszkadza, lecz podczas oglądania dość ciemnych materiałów wideo, zaczyna to być denerwujące. Dla orientacji fotka, dodam też że na zdjęciu wygląda to dużo gorzej niż w rzeczywistości.
Celowo nieco zwiekszyłem jasność w TV aby te skazy były bardziej widoczne na zdjęciu. Czy coś takiego jest podstawą do reklamacji? I jak długo może trwać taki proces? I jaka jest szansa że dostanę tv wolny od takich wad, a nie będę w nieskończoność odsyłać? Pozdrawiam.
U Ciebie wygląda to na prawdę tragicznie, w moim przypadku widać to tylko w nocy przy zerowym oświetleniu, znacznie mniej niż tu. Spróbuj zrobić tak jak pisałem kilka postów wyżej. Połóż go jeśli masz taką możliwość i "rozcieraj" ręcznikiem papierowym te plamy, mi w pewien sposób pomogło. Widocznie jest to jakaś ułomność konstrukcyjna matryc, może coś dobrze nie przylega. P. S. Gdy dzwoniłem do serwisu, poinformowali mnie że plamy na matrycy są podstawą do reklamacji i jeśli się na nią zdecyduje zamawiają kuriera i odbiera odemnie telewizor. Czy możliwe to że masz gwarancję na innych zasadach?
Mam standardową gwarancję 24M.
Serwis sony to jest jakieś nieporozumienie.
Najpierw kazali zrobic konretne ustawienia obrazu. A dalej miałem taką treść:
"Uwaga: Wszystkie produkty firmy Sony przed wysyłką przechodzą testy jakościowe. Efekt rozlewania podświetlenia, widoczny wyłącznie w przypadku wyświetlania czarnego obrazu i w ciemnym lub mocno zaciemnionym pomieszczeniu, musiał zostać uznany za zgodny ze specyfikacją urządzenia. Z przykrością zawiadamiamy, że żądania naprawy bądź wymiany nie będą mogły spotkać się z akceptacją firmy Sony."
I co Wy na to?
To jest jawna kpina z klientów, którzy płacą po kilka-, kilkanaście tysięcy za tv i dostają taki chłam.
Oczywiście tv był w serwisie, byli panowie z serwisu i pomimo, że plamy są to oni ich niby nie widzą, no bo ich niby nie ma.
To już chyba wiem w czym problem z gwarancją. Moja jest na 5 lat z ubezpieczeniem od wypadków typu stłuczenie matrycy itp więc widocznie nie mają wyjścia jak wymienić. Ale to ze białe plamy przy normalnej gwarancji 24M są rzeczą normalną to jakiś śmiech. Przy zakupie sugerowałem się marką która coś sobą reprezentuje, jednak myliłem się i to grubo. A z tego co widać ten problem nie dotyczy jednego telewizora na milion.
Tylko po co kupować rozszerzoną gwarancję i placić za nią 40% ceny rzeczy, skoro dostaje się na wymianę jakieś używane badziewie.
Problemy z nieprawidłowo wklejoną matrycą nie są jednostkowym przypadkiem.
Też się sugerowałem marką przed zakupem (po bezproblemowym 10 letnim użytkowaniu innego LCD sony), a można było kupić tv za dużo mniejsze pieniądze i nie mieć tych problemów.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że SONY wie, że sprzedają taki chłam i mają Cię gdzieś jak już kupisz tv.
Będę pewnie składał kolejną reklamację i zobaczymy jaki będzie efekt.
Plam jest coraz więcej i pojawił się dodatkowo jakiś dziwny odcisk na matrycy.
Nigdy więcej SONY!!!!!!!!
I jeszcze śmieszna rzecz - jak masz plamy na matrycy to przywróć ustawienia fabryczne!
To tak jakby posłuchać Wujka Dobra Rada!
Jeśli miałbym pisać takie żenujące odpowiedzi to chyba na miejscu SONY, wolałbym nic nie napisać.
Śmieszne, niby co mają ustawienia ekranu do fabrycznej wady? To jest faktycznie odpowiedź Sony na ten problem?
Po prostu na rynek Europy wschodniej idzie towar gorszego sortu. Ciekaw jestem czy Japonia, Anglia lub Niemcy borykają się z takimi samymi problemami.
Z tego wynika, że tak.
Najpierw ktoś twierdzi, że źle wklejona matryca i białe plamy to wada i podlega reklamacji po czym ktoś inny pisze, że nie uznają tego za wadę i spuszczają klienta na szczaw.
Pelen profesjonalizm i podejście prokonsumenckie.
Ale to może też świadczyć, że jest bardzo dużo takich przypadków ze źle wklejonymi matrycami.
Podam nieco inny przykład po zakupie płyty indukcyjnej znanej firmy na B. Było na niej napisane że wymaga napięcia 230 lub 400v więc dzwonię do serwisu z zapytaniem czy można bezpiecznie podłączać pod 400v. Pani w serwisie technicznym nie bardzo wiedziała co odpowiedzieć na pytanie czemu jest możliwość podłączenia pod 230 jak i 400 wolt i którą możliwość podłączenia korzystniej jest wybrać więc wymijająco odpowiedziała że takie napięcie 400 wolt płyta wytwarza. Po tej odpowiedzi podziękowałem i zadzwoniłem do znajomego elektryka. Do czego zmierzam, widocznie zależy od tego z kim rozmawiamy w werwisie, ja dostałem informacje że białe plamy są podstawą do reklamacji i może zamówić kuriera aby odebrał telewizor.